sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2014

Dystans całkowity:345.39 km (w terenie 130.50 km; 37.78%)
Czas w ruchu:21:46
Średnia prędkość:15.87 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:18.18 km i 1h 08m
Więcej statystyk

Młynek

  • DST 13.89km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:44
  • VAVG 18.94km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 stycznia 2014 | dodano: 11.01.2014

Nad Jezioro Młynek przez Kruchowo.
Znowu myśliwi?



Miasto N

Piątek, 10 stycznia 2014 | dodano: 11.01.2014



Miasto N

  • DST 10.06km
  • Teren 0.50km
  • Czas 00:31
  • VAVG 19.47km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 stycznia 2014 | dodano: 09.01.2014



Dookoła miasta... z Mateuszem

  • DST 22.33km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 14.89km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 stycznia 2014 | dodano: 07.01.2014
Uczestnicy

Z Mateuszem rundka przez Kruchowo i Folusz. Później jeszcze rundka po obrzeżach miasta.



Skorzęcin... z Anetką

  • DST 53.85km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 17.95km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 stycznia 2014 | dodano: 06.01.2014
Uczestnicy

Dzisiaj miało być moje pierwsze w życiu morsowanie, ale z uwagi na to że jakieś niewielkie przeziębienie mnie złapało to sobie kąpiel w jeziorze odpuściłem.


Anetka chciała pojechać na jakąś wycieczkę rowerową, więc pojechaliśmy... do Skorzęcina przez lasy zrobić sobie piknik na molo :P Była ciepła herbatka, kurczak z chlebem, placki i cukierki... :)


Jak na styczeń to ludzi w Skoju było dzisiaj naprawdę sporo... wszystko za sprawą słonecznej pogody (aż 8*C, ale niestety trochę wietrznie)
Rowerem nad jeziorem


Powrót do domu przez Ćwierdzin




Polowanie na żwirowni + spotkanie z BOLTami

  • DST 20.71km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 16.79km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 stycznia 2014 | dodano: 05.01.2014

Najpierw dookoła Jeziora Kruchowskiego. Później na starą żwirownię, gdzie przypadkiem okazało się że odbywa się polowanie, więc stwierdziłem że nie ma co się tutaj kręcić. Parę strzałów padło, ale w przeciwnym kierunku... gorąco mi się zrobiło jak wyjeżdżałem ze żwirowni, gdyż sarny się przemieściły i znalazłem się między sarnami i myśliwymi - cały czas powtarzałem sobie że mnie widzą i nie będę musiał śrutu z tyłka wyciągać :P


W Pasiece trafiłem na BOLTowców, więc dołączyłem się do nich i potowarzyszyłem im do końca treningu.



Gaj, Duszno

  • DST 40.84km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 18.02km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 stycznia 2014 | dodano: 03.01.2014
Uczestnicy

Najpierw pojechałem do Gaju poszwędać się po pagórkach południowego brzegu Jeziora Ostrowickiego. Tam mnie naszło na ognisko, więc jak pomyślałem tak zrobiłem - udało się za pierwszym razem (szkoda że nie miałem ze sobą żadnych kiełbasek).


Będąc pod domem zadzwonił telefon - okazało się że w mojej okolicy jest niezmordowana bikestatowa ekipa z Gniezna i wybierają się do Duszna. Ugadaliśmy się więc na spotkanie za Kierzkowem i dalej już razem do Duszna.





Po lesie "krzyżówkowym"... z Anetką

  • DST 33.23km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 20.14km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 stycznia 2014 | dodano: 02.01.2014
Uczestnicy

Dzisiaj Anetka wyciągnęła mnie na wspólne rowerowanie po lasach "krzyżówkowych". Pogoda słoneczna ale dosyć zimno i wietrznie.
Słoneczna poświata w lesie

Zgadaliśmy się pod figurką w Trzuskołoniu i dalej razem ruszyliśmy przez lasy


Przy opuszczonym domu na polanie przerwa na pyszną drożdżówkę


Czyżby to już wiosna nadchodziła? Nie mam nic przeciwko temu :)



Dookoła miasta... ROZPOCZĘCIE SEZONU 2014

  • DST 20.23km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 19.27km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 stycznia 2014 | dodano: 01.01.2014

Z dniem dzisiejszym rozpocząłem nowy sezon rowerowy 2014 robiąc rundkę dookoła miasta.


Jak to zwykle z rozpoczęciem sezonu bywa pojawiają się plany i marzenia do zrealizowania, które nie zawsze udaje się zrealizować, ale dobrze coś w głowie mieć i sobie marzyć w gorszych pogodowo okresach. Na ten rok zrodziło się kilka planów, które mam nadzieję że uda się zrealizować:
- czuję w kościach że w tym roku w końcu osiągnę magiczną barierę 10000 km w rok
- w zeszłym roku nie udało się wyjechać nad morze rowerem, więc w tym roku w ramach "kary" może uda się dwa razy taki wypad zrobić
- z bardzo długich jednodniowych tras mam też wizję dojechania na południe na Rychlebskie Ściezki w Czechach
- cały czas marzy mi się zjechanie rowerem Beskidu Małego, Żywieckiego i Śląskiego
- wieczorny wypad na "gosławickiego titanica"
- kopalnia Bełchatów + hałda w Kamieńsku
- jakiś krótki, budżetowy wypad samolotem za granicę z wypożyczeniem roweru (Kanary, Sycylia lub inny tani kierunek z ciepłym klimatem)