Luty, 2013
Dystans całkowity: | 277.82 km (w terenie 58.30 km; 20.98%) |
Czas w ruchu: | 16:29 |
Średnia prędkość: | 16.85 km/h |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 14.62 km i 0h 52m |
Więcej statystyk |
Popielewo
-
DST
15.80km
-
Czas
00:47
-
VAVG
20.17km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miaty / Pasieka
-
DST
21.38km
-
Czas
01:06
-
VAVG
19.44km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
-
DST
8.84km
-
Czas
00:37
-
VAVG
14.34km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wał Wydartowski - punkt widokowy Duszno
-
DST
21.07km
-
Teren
11.00km
-
Czas
01:29
-
VAVG
14.20km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiejsza wycieczka to próba dojechania do punktu widokowego w Dusznie w pełni zimowych warunkach.
Ze względu na spore ilości śniegu nie byłem pewien czy dam radę tam dojechać. W każdym razie z każdym kilometrem poziom trudności wzrastał. Do tego jazdę utrudniał wmordewind.
Prawie połowa trasy dojazdu to deptanie na przełożeniach 1/1-3, nieraz było trzeba kawałek poprowadzić rower bo nie szło ujechać w zawianym na drogę śniegu.
Po 55 minutach jazdy udało się w końcu dotrzeć do celu :)
Zimowe widoki z wieży
Ktoś w te rejony próbował się wybrać osobówką i utknął w zaspach... terenowy samochód nie dał rady wyciągnąć, musiał przyjechać traktor.
Z rowerem na szczęście jest prościej :P
Powrót był w większości z górki i z wiatrem, auta ubiły trochę bardziej śnieg, więc jechało się znacznie lepiej
Lejonek ;)
Śmierdziel z Kierzkowa
Miasto
-
DST
8.52km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:36
-
VAVG
14.20km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
-
DST
10.21km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:46
-
VAVG
13.32km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
I znowu przyszła zima i sypnęło mocniej śniegiem. Niech już to się skończy i przyjdzie wiosna!!!
Do dziadka na akcję "odśnieżanie". W przerwie prac powstał taki wysoki i chudy, śnieżny potworek
Miasto
-
DST
10.05km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:35
-
VAVG
17.23km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gołąbki - XI Zimowy Bieg Trzech Jezior
-
DST
30.28km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
18.17km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prawie jak co roku to bywa udałem się rowerem na Gołąbki, na coroczny "Zimowy Bieg Trzech Jezior".
Za lasem warunki roztopowe, ale w lesie zima w pełni, więc zimowy klimat w biegu będzie zachowany.
Do lasu wpadłem z prędkością 30 km/h i pędzę sobie drogą po ubitym śniegu. Jak się okazało to już nie śnieg tylko lód i po najechaniu na małą nierówność terenu tak mi rower zaczął tańczyć, że myślałem że skończy się na glebie - driftowałem z 50 metrów. O dziwo cudem udało się utrzymać na nogach
Na starcie biegu stanęło aż ponad 550 biegaczy (byłoby więcej, ale ilość osób była ograniczona). O godzinie 11:00 ruszyli...
Bieg ma dystans 15 km i przebiega prawie w całości po lesie, dookoła trzech jezior.
Ooooo - a czemu ten Pan na "dopingu" biegnie? ;)
Nawet załapałem się do klipu video :P
Na ręcznym Panie w ten zakręt...
Czy to nawet już sama Justyna Kowalczyk przyjechała pokibicować? ;)
Kolejka na promocję w markecie ;)
Meta
Udało mi się nagrać także, krótki klip z biegu, który bardziej oddaje ogrom ilości biegaczy (jakość HD)
Jest las to i muszą być grzyby :P
W drodze powrotnej napotkałem Pana "Staszka Moczymordę", który potrzebował całej szerokości drogi na jazdę rowerem i wpadłby pod samochód na moich oczach. Swoją drogą, nieźle zasuwał tym rowerem Wigry bo miałem problem go dogonić.
Szkoda, że akurat aparat miałem schowany do plecaka, bo bym na pewno jakąś ciekawą rozmowę z Panem Staszkiem przeprowadził.
Powódź w Kruchowie... tutaj kiedyś była droga i mostek nad potokiem
Miasto
-
DST
7.63km
-
Czas
00:28
-
VAVG
16.35km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dookoła miasta... znowu śnieg
-
DST
20.01km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:23
-
VAVG
14.47km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
I znowu sypnęło śniegiem. Na głównych drogach wielka ciapa, więc trzeba było trzymać się dróg gminnych, na których warunki do jazdy były znakomite.
Na uczęszczanych drogach polnych męczarnia - wszelkie zmarznięte koleiny przykryte śniegiem i co chwila jakieś koło uciekało na bok.
Na pastwiskach na Rudkach świetne warunki i widoki