Grudzień, 2015
Dystans całkowity: | 149.53 km (w terenie 54.00 km; 36.11%) |
Czas w ruchu: | 08:02 |
Średnia prędkość: | 18.61 km/h |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 18.69 km i 1h 00m |
Więcej statystyk |
Kordos... podsumowanie roku 2015
-
DST
15.50km
-
Teren
8.00km
-
Czas
00:59
-
VAVG
15.76km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
To już ostatnia jazda rowerem w tym roku na którą wybrałem się razem z Mateuszem i śmignęliśmy rundę przez Kordos.
Rok się kończy, więc czas na podsumowanie:
Sezon 2015 był dosyć trudnym sezonem z uwagi na wiele różnych spraw.
Zaczął się znakomicie, ale później było coraz gorzej, jednak mimo
wszystko jakimś cudem udało wykręcić ponad 9000 km.
Nowych rekordów
osobistych nie odnotowałem, startów w zawodach również. Obyło się bez
wypadków - trafił się tylko jeden niegroźny upadek na śniegu zaraz na
początku sezonu. Rower spisywał się znakomicie - przez cały sezon
przytrafiła się tylko jedna awaria w postaci pękniętej linki od
przerzutki i chyba był to pierwszy rok bez żadnego "kapcia".
Ilość przejechanych kilometrów : 9010,84 km
Czas jazdy : 452 godzin i 21 minut (tj 18 dni 20 godzin i 21 minut)
Ilość dni na rowerze : 250 dni wyjazdowych
Ilość wyjazdów : 332 razy
Średni dystans na dzień rowerowy : 36,04 km
Średni dystans na dzień : 24,68 km
Średni dystans wyjazdu : 27,14 km
Średnia prędkość w sezonie : 19,92 km/h
Średnio dziennie na rowerze : 1 godzina 14 minut
Najdłuższa wycieczka sezonu : 303 km (nad Morze Bałtyckie)
Ilość wyjazdów powyżej 100 km : 8 razy
Ilość wyjazdów powyżej 200 km : 1 raz
Ilość wypadków : 1 upadek
Ciekawsze wyjazdy w tym sezonie:
- kilkudniowe rowerowanie na Cyprze (luty 2015)
- Do Bydgoszczy przez pałuckie pagórki (kwiecień 2015)
- Dobrzyń nad Wisłą i Płock (lipiec 2015)
- Nad Morze Bałtyckie w 1 dzień (wrzesień 2015)
Pasieka
-
DST
11.03km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:33
-
VAVG
20.05km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Duszno
-
DST
20.60km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
20.60km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po świętach znalazł się w końcu czas wolny żeby się trochę rozruszać - wybrałem się na punkt widokowy do Duszna.
Przy okazji przetestowałem mocowanie do telefonu komórkowego i sprawdziłem jak telefon sprawdza się jako GPS. Co do mocowania to jest nie najgorzej - trzyma dosyć dobrze, chociaż na szybkich zjazdach z dużymi dziurami może być nie do końca pewne.
Kto zainteresowany takim mocowaniem, to można je zakupić na Ali za kilkadziesiąt centów (Link)
Miasto
-
DST
9.60km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:35
-
VAVG
16.46km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po tygodniowych zmaganiach z grypskiem w końcu można było spróbować wyjść na rower... tym bardziej że pogoda wiosenna zamiast zimowej.
Z pracy... spotkanie z pelikanem
-
DST
33.10km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:46
-
VAVG
18.74km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano powrót z pracy z załatwieniem paru spraw na mieście.
Na drodze między stawami w Jankowie Dolnym nad głową przeleciał mi wyjątkowy gość w naszym kraju - pelikan kędzierzawy, który od kilku dni bytuje nad Jeziorem Wierzbiczany. Zauważyłem że ląduje na stawach więc pognałem za nim.
Do pracy
-
DST
19.80km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:54
-
VAVG
22.00km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Singletrack nad Jeziorem Wierzbiczany
-
DST
29.10km
-
Teren
18.00km
-
Czas
01:39
-
VAVG
17.64km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu trochę słońca... ale żeby nie było zbyt pięknie trzeba zmagać się z silnym wiatrem. Chodził po głowie plan, aby wybrać się z wiatrem na północny-wschód w okolice Ina i wrócić pociągiem, ale nic z tego nie wyszło. Postanowiłem więc odwiedzić singla nad Jeziorem Wierzbiczany.
Za Miatami obadałem dwie nieznane drogi. Pierwsza okazała się ślepa, ale doprowadziła mnie do piknikowej miejscówki nad rozległymi stawami. Druga też była ślepa i doprowadziła mnie do jakiegoś dziwnego zabudowania, którego pilnował pies.
Na pierwszej ślepej ścieżce spotkałem takiego osobnika w butach - trochę strachu mi narobiły, gdyż myślałem że to jakieś zwłoki człowieka zawinięte w szmatę, ale na szczęście okazało się że to kukła.
Pognałem dalej na Krzyżówkę, gdzie postanowiłem pojechać nowo zrobioną drogą w kierunku NWN.
Byłem zachwycony drogą... równa jak stół... nadaje się idealnie też na samochód, ale niestety nie mogło być tak pięknie, gdyż w połowie lasu droga się skończyła i dalej już było gorzej niż było po staremu.
Na plaży nad Jeziorem Wierzbiczany w Lubochni.
Przejechałem całego singla nad jeziorem od plaży w Lubochni do plaży na Kujawkach. Po drodze spotkałem dwóch ludków na motocrosach, którzy również ten odcinek pokonywali, ale w przeciwną stronę.
Powrót do domu przez Święte.
Miasto
-
DST
10.80km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:36
-
VAVG
18.00km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze