sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2008

Dystans całkowity:974.44 km (w terenie 248.00 km; 25.45%)
Czas w ruchu:47:56
Średnia prędkość:20.33 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:36.09 km i 1h 46m
Więcej statystyk

  • DST 90.60km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:56
  • VAVG 23.03km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 kwietnia 2008 | dodano: 30.04.2008



  • DST 19.25km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:44
  • VAVG 26.25km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 kwietnia 2008 | dodano: 29.04.2008



  • DST 11.73km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 16.76km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | dodano: 28.04.2008



Do pracy rowerem. Mgła i dosyć

  • DST 19.25km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 20.26km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 kwietnia 2008 | dodano: 27.04.2008

Do pracy rowerem. Mgła i dosyć silny wiatr spowodowały że straszliwie wymarzłem.



Na Gołąbki poleniuchować

  • DST 23.00km
  • Czas 00:54
  • VAVG 25.56km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 kwietnia 2008 | dodano: 25.04.2008

Na Gołąbki poleniuchować i poopalać się trochę na plaży. Przy okazji przetestowałem wodę czy nadaje się do kąpieli - niestety jeszcze trochę zbyt zimna.
No i zapisałem się dzisiaj na Skandia MTB Maraton, który odbędzie się w niedzielę w Chodzieży (może uda się wylosować skuter lub ramę Gianta)



  • DST 47.80km
  • Czas 02:08
  • VAVG 22.41km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 kwietnia 2008 | dodano: 24.04.2008



Po zakątkach Wału Wydartowskiego.

  • DST 39.52km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 14.20km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 kwietnia 2008 | dodano: 23.04.2008

Po zakątkach Wału Wydartowskiego. Trochę wietrznie było, ale jeżdżąc po lasach i dolinkach nie odczuwało się tego wiatru, ale było czuć niesamowity zapach lasu. Spotkałem kilkanaście saren (w tym jedną szczekającą), jakiegoś niezydentyfikowanego zwierza niskopodwoziowego i 2 kruki, które natarczywie długi czas nademną krążyły. Przy okazji złapałem kolejnego "laczka" (drugi już w tym roku).

Mój osobisty punkt widokowy ;)


A tu już widok na punkt widokowy w Dusznie


A tu widok z innego wzniesienia


Po nieznanych drogach pojeździłem i znalazłem nowe jeziorko.


Komary już niedługo zaczną atakować








  • DST 19.05km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 16.57km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 kwietnia 2008 | dodano: 22.04.2008



Kamieniołomy Wapienno.Rano

  • DST 108.17km
  • Teren 15.00km
  • Czas 05:28
  • VAVG 19.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 kwietnia 2008 | dodano: 21.04.2008

Kamieniołomy Wapienno.

Rano powrót rowerem z pracy, zjadłem w domu śniadanie i ruszyłem na tereny kopalnii odkrywkowej skał wapiennych która znajduje się między Pakością a Barcinem. Oczywiście musiał być maskudny wmordewind. Głównym celem było odnalezienie zalanego kamieniołomu co się udało, niestety nie udało się dojechać do najgłębszego kamieniołomu, którego głębokość przekracza ponad 100 metrów (najgłębsze miejsce schodzi na wysokość 3 m npm (wg Google Earth) - zrobić trochę głębszą dziurę i byłaby depresja). Będę musiał się tam wybrać w niedzielę, kiedy nie będą prowadzone prace wtedy będzie można spokojniej pozwiedzać cały teren.

Udało się odnaleźć zalany kamieniołom, ale aż takiego super efektu nie robi (Rampa w Czechach lepszy był)


Nieupoważnionym wstęp oczywiście tutaj wzbroniony - ale co tam - ja upoważniony bo chciałem zobaczyć ten kamieniołom ;) (na YouTubie nawet można poglądać ludzi którzy skaczą do wody z tych skał)


Prawie jak na Capri :)




Skały wapienne w taki sposób podróżują do Janikowa


Tego Pana prawie rozdeptałem. O dziwo wcale mnie się nie bał - dopiero jak zobaczył aparat zaczął uciekać.


Wielka hałda urobku z kamieniołomów


Niszczycielska siła wody


Kolejna wielka hałda czegoś tam bardziej cennego


Jeden z kamieniołomów Wapienno - dojść do niego dosyć ciężko - trzeba dosyć sporo prowadzić rower.


Droga prowadząca na hałdę po której jeżdżą olbrzymie ciężarówki (szkoda że akurat dzisiaj żadnej nie widziałem). Z hałdy dzisiaj nie zjeżdżałem, ale rok temu zjechałem i było to coś niesamowitego (prędkość prawie 70 km/h)








Z moją posturą za ochroniarza mógłbym robić ;)


Kolejny kamieniołom. Trochę ładniejszy i na dodatek można spokojnie dojechać drogą do samej jego krawędzi.


Chyba montują tam materiały wybuchowe. Ehhh - chciałbym kiedyś trafić akurat na moment wysadzania skał. Z tego co mówi znak przed kamieniołomem wysadzanie odbywa się w godzinach 12-14.






A tak kamieniołomy prezentuja się w Google Earth


Kategoria Inne ciekawe