sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2008

Dystans całkowity:131.98 km (w terenie 6.40 km; 4.85%)
Czas w ruchu:09:05
Średnia prędkość:14.53 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:18.85 km i 1h 17m
Więcej statystyk

Ostatnia wycieczka w sezonie

  • DST 23.96km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 13.19km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 31 grudnia 2008 | dodano: 31.12.2008

Ostatnia wycieczka w sezonie 2008 - wypad na punkt widokowy w Dusznie.
Pogoda przecudna - lekki mrozik, troszkę śniegu i bezchmurne niebo pełne słońca.

Po powrocie trzeba było zabrać się za cyferki i podsumować cały sezon - w sumie zadanie miałem ułatwione gdyż podsumowałem go dużo wcześniej (myślałem że na rower nie uda już mi się wsiąść w tym roku, ale na szczęście udało się) i wystarczyło nanieść tylko małe korekty.
Cała cyferkomania sezonu 2008 znajduje się na mojej stronie -
Na rowerze z Firemanem

Od dzisiaj focę nowym sprzętem - Canona A570 wymieniłem na A710.


Sarenki


Wał Wydartowski


Widok z wieży widokowej w Dusznie. Jak w nocy będzie dobra przejrzystość powietrza to Nowy Rok powitam chyba w tym miejscu (ale to zrobię wypad samochodem)


Nie ma to jak grudniowe opalanie się ...


Jak za gorąco to w zasięgu ręki i lody się znajdą


Poproszę taką pogodę przez całą zimę


Ryzykanci - aż mi ciarki przechodzą jak ich widzę na takim kilku centymetrowym lodzie. Zdjęcie jest z wczoraj - dzisiaj ich było już znacznie więcej.


Nowy Rok już nadjeżdża



Wypad do Skorzęcina. Przepiękny

  • DST 34.27km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 14.69km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 29 grudnia 2008 | dodano: 29.12.2008

Wypad do Skorzęcina. Przepiękny słoneczny dzień.

Takie klimaty uwielbiam :) Cisza aż w uszach dzwoni.


W lesie też cisza...




Jezioro w Skorzęcinie skute równiuteńką taflą lodu


Gwiazdy tańczą na lodzie. Na rozległych płyciznach w Skoju można już byłoby śmigać na łyżwach.


Chodzę po wodzie ;)


Góra lodowa


Słońce niestety po południu skryło się za chmury.



Takie tam emeryckie kręcenie

  • DST 14.08km
  • Teren 0.40km
  • Czas 01:05
  • VAVG 13.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 grudnia 2008 | dodano: 27.12.2008

Takie tam emeryckie kręcenie po okolicach. 3 dni temu śniegu trochę napadało i jak narazie się trzyma - na drogach gdzieniegdzie ślisko.

Hałda w Pasiece


Pagórki


Mucios



Po lasach w Krzyżówce.

  • DST 19.64km
  • Czas 01:18
  • VAVG 15.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 grudnia 2008 | dodano: 10.12.2008

Po lasach w Krzyżówce. Wszystkie sarny chyba do ciepłych krajów pouciekały bo w lesie żywej istoty nie widać.



Nałóg jest straszny...

  • DST 26.18km
  • Czas 01:39
  • VAVG 15.87km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 grudnia 2008 | dodano: 09.12.2008

Nałóg jest straszny...
Nie wytrzymałem - musiałem wyjść na rower bo nie szło już wyrobić - organizm wariował od naładowania energią ;)
Na swoim rowerze nie bardzo mogę jeździć bo za bardzo obciąża obręcz barkową, więc dosiadłem coś tam "makrokeszopodobnego", które to umożliwia stabilną jazdę przy użyciu jednej ręki i ruszyłem... trasa Trzemeszno - Grabowo - Gołąbki - Ławki - Kruchowo - Kierzkowo - Trzemeszno.
Od razu człowiek lepiej się czuje :) Może uda się dociągnąć w tym sezonie do 10000 km :P

Czy to fatamorgana czy przez te prawie 3 miesiące jakieś nowe pasmo górskie powstało u mnie?


Moja obecna maszyna. Człowiek się przyzwyczaił do luksusów to ciężko na takim czymś jeździć - coś tam strzeli raz po raz, poobciera, każdą dziurę czuć straszliwie, ale ważne że jedzie i mam nadzieję że się nie rozleci.


Jednoręki rider :)


To już późna jesień a wody ciągle ubywa.


Co za dobrobyt - nawet wydrukować sobie można "coś" przy drodze.



Pierwsza przejażdżka rowerem

  • DST 0.10km
  • Czas 00:01
  • VAVG 6.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 grudnia 2008 | dodano: 04.12.2008

Pierwsza przejażdżka rowerem od 2,5 miesiąca. Niestety narazie mogę jeździć tylko w kółko bo prawą ręką dosięgam do kierownicy tylko wtedy jak jest ona skręcona w prawą stronę, ale chociaż już coś.
Gips ściągnięty miałem 2 tygodnie temu, więc teraz wolne mam już 2 ręce z tym że prawa narazie może być poruszana w zakresie 30% pełnej ruchomości i tak narazie muszę się pilnować do 15 stycznia. Później zapewne będzie możliwość poruszania w 50% a jak wyciągną blachę i śruby to będzie wyczekiwane 100% ruchomości - ale to jeszcze kilka miesięcy czekania.

Jazda w kółko ma to do siebie że się po chwili w głowie kręci


więc narazie nadal zostaje mi tylko wirtualna jazda na rowerze w GTA 3 po górach w San Andreas ;) Chociaż większa frajda byłaby z GTA4 ale niestety sprzęt już nie tej daty ;)


Nowy sprzęt już w pełni skompletowany na nowy sezon