sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2010

Dystans całkowity:946.26 km (w terenie 208.00 km; 21.98%)
Czas w ruchu:50:16
Średnia prędkość:18.82 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:37.85 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Z pracy

  • DST 20.49km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 28.59km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 31 maja 2010 | dodano: 31.05.2010



Gniezno, Czerniejewo... z Natalią

  • DST 76.16km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 21.25km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 maja 2010 | dodano: 31.05.2010

Do Gniezna, tam spotkanie z Natalią i dalej pojechaliśmy za Czerniejewo na herbatkę i pyszny placek do Karoliny :) Powrót wieczorem i na dokładkę pokręciliśmy się jeszcze w ciemnościach po bezdrożach okolic Gniezna.

Moja nowa maszyna na maratony - pożyczyłem ją sobie od Krzysia kaskadera, który na tym rowerze wyczyniał niesamowite akrobacje :)


Piękne wieczorne klimaty... w "piaskownicy" u Natalii ;)



Gołąbki / miasto

  • DST 45.02km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 20.46km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 maja 2010 | dodano: 28.05.2010

Do południa na Gołąbki polenić się na plaży i odreagować popsuty czerwiec - miał być rowerowy wyjazd w Alpy "TransAlp", ale nie dostałem urlopu, więc z wyjazdu nici :(
Po południu kręcenie po mieście.



Na plaży popsociłem się trochę larwą chruścika



Miasto

Czwartek, 27 maja 2010 | dodano: 27.05.2010



Włocławek, Toruń i Gniezno... z Natalią

  • DST 133.45km
  • Teren 15.00km
  • Czas 06:58
  • VAVG 19.16km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 maja 2010 | dodano: 27.05.2010

Jako że Natalia miała dzień wolny i zapowiadała się ładna pogoda więc postanowiliśmy zrobić jakąś całodniową trasę z dystansem ponad 100 kilometrów. Do wyboru było kilka tras, ale ostatecznie padło na wypad rowerowo-kolejowy do Włocławka i Torunia (swoją drogą to zastanawiam się czy to nie jakaś tradycja, gdyż rok temu dokładnie o tym samym czasie zrobiłem sobie podobny wypad do Włocławka i Torunia).

Wyjechaliśmy przed godziną 8. Odcinek Trzemeszno - Włocławek pokonaliśmy w bardzo dobrym tempie (Natalia na tym odcinku pokonała swój osobisty rekord jazdy ciągłej - pierwszy przystanek zrobiliśmy po 76 km) i po niecałych 5 godzinach (w tym 1 dłuższa przerwa) dojechaliśmy na miejsce.


Na moście nad Wisłą we Włocławku


W TV tyle słyszy się o powodzi, więc byłem przygotowany na jakiś straszny widok, a tu zaskoczenie - Wisła płynie sobie normalnie swoim korytem. Stan wody wysoki bo o dobre kilka metrów wyższy niż normalnie, ale bulwaru nad Wisłą nie zalało.


Zalew Włocławski - tutaj też jakoś szczególnie woda nie jest wysoka.


Na zaporze we Włocławku spuszczane są ogromne ilości wody (kilka dni temu podobno były rekordowe w historii zapory) i efekt jest oszałamiający - ziemia cała drży, w powietrzu unosi się specyficzny zapach rzeki...


a w kotłującą wodę można się wpatrywać bez końca.


Na bulwarze nadwiślanym we Włocławku


O 1530 wskoczyliśmy w pociąg i udaliśmy się do Torunia.

W Toruniu wielka woda bardziej efektowna - przejścia podziemne na dworcu zalane, a na moście woda rozpoczyna się już od samego początku.


Pokręciliśmy się trochę po Starówce i bulwarze Filadelfijskim nad Wisłą...

Bulwar nieźle zalany - schodki na których się siedziało zniknęły głęboko pod wodą, barowe statki kilkanaście metrów od brzegu




Mistrz uników ;) Bardzo sympatyczna fontanna, która strasznie korci do tego aby się pomoczyć


Królowa już jest więc może jakaś księżniczka z żabki powstanie ;)


Na moście w Toruniu...


O 1830 wskoczyliśmy do pociągu i pojechaliśmy do Gniezna. Pokręciliśmy się trochę po Gnieźnie i trzeba było się rozstać. Natalia pojechała do domu, a ja pognałem na pociąg, którym wróciłem do domu.
Natalia pokonała dzisiaj także swój rekord kilometrów dziennych i był to jej pierwszy dystans na ponad 100 km z którym poradziła sobie znakomicie i nie miała dość więc patrząc na jej kondycję spokojnie możemy kombinować trasy na ponad 200 km, a może i 300 km :)

Na koniec jeszcze kilka migawek video z dzisiejszego wypadu


_


Kategoria Inne ciekawe

Gniezno... powrót z Natalią

  • DST 34.85km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 21.34km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 maja 2010 | dodano: 26.05.2010



Miasto

  • DST 6.79km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:20
  • VAVG 20.37km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 maja 2010 | dodano: 24.05.2010



Skorzęcin... z bratem i Orłem

  • DST 40.57km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 18.30km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 maja 2010 | dodano: 23.05.2010



Skorzęcin... z Orłem i Rafałem

  • DST 36.73km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 18.36km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 maja 2010 | dodano: 22.05.2010

Do Skorzęcina z Orłem i Rafałem.

W Skorzęcinie nadal trwają prace modernizujące cały ośrodek - na plaży hałdy piachu, gruzu i co chwila trzeba szukać innej drogi dojazdowej bo trwają jakieś prace i przejazdu nie ma...


ale piwko na szczęście jest gdzie wypić, słońce pięknie grzeje więc nie jest źle


W drodze powrotnej dopadła nas burza. Na szczęście trafiliśmy na jej obrzeża - trochę pogrzmiało, powiało i popadało. Znaleźliśmy przystanek na którym przeczekaliśmy aż sobie pójdzie, więc za bardzo nam się nie oberwało.
Orzeł zaprowadził mnie na kałużę - dostałem propozycję żeby ją przejechać, ale nie skorzystałem z tej propozycji... drugi raz w tym tygodniu nie mam zamiaru suszyć butów.



Gniezno... z Natalią

  • DST 42.99km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.97km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 maja 2010 | dodano: 21.05.2010

Do Gniezna odprowadzić Natalię do pracy i później samotny powrót do domu.