sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:874.90 km (w terenie 224.00 km; 25.60%)
Czas w ruchu:46:16
Średnia prędkość:18.91 km/h
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:36.45 km i 1h 55m
Więcej statystyk

Miasto

Czwartek, 30 października 2014 | dodano: 30.10.2014



Wał Wydartowski, Kopczyn

  • DST 42.50km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 15.74km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 października 2014 | dodano: 29.10.2014

Jako że zapowiadał się ostatni słoneczny dzień października postanowiłem wybrać się zobaczyć złotą jesień na Wał Wydartowski i do Kopczyna.

Początek trasy przez Ignalin, gdzie przy okazji obadałem kilka ślepych dróg polnych - w tym jedna zaprowadziła mnie prawie do widocznego drzewa po lewej. W pobliżu znajdował się kiedyś urocze oczko wodne, które obecnie było całkowicie wyschnięte.


W Przyjmie wjechałem na górę Wału Wydartowskiego i postanowiłem przejechać polnymi drogami do Palędzia Kościelnego. Pierwsza droga okazała się ślepa bez możliwości kontynuowania jazdy... to nawrotka i wjeżdżam w kolejną napotkaną drogę, która również się skończyła, ale okazało się że można spokojnie jechać polem. Jazda obrzeżem pola doprowadziła mnie do drogi polnej, która wjeżdżała do uroczej doliny - nigdy tu nie byłem, a miejscówka całkiem urocza.


Wyjazd z doliny wyprowadził mnie znowu na pole. Kilkaset metrów dalej widać już zabudowania Palędzia, więc kontynuuję jazdę po polu. Do zabudowań już niedaleko, ale pojawiła się przeszkoda nie do przjechania - bagno. Więc muszę objechać polem bagna, później ogrodzone pustostany i wyjeżdżam na drodze asfaltowej z widokiem na Jezioro Palędzie.


Zjeżdżam do Józefowa i kawałek dalej wjeżdżam w lasy kopczyńskie.


Dzięki słonecznej pogodzie klimat w lesie niesamowity.


Pokonywanie pagórków, wśród wysokich buczyn na dywanie liści to czysta przyjemność.


Po wyjeździe z lasu, jadę jeszcze zobaczyć fajną widokowo miejscówkę na łące nad Jeziorem Wieniec.


Powrót do domu przez Leśnik - jadę nieznanymi dotąd ścieżkami, które wyprowadzają mnie w Padniewie. Dalej kieruję się na Dębno, później Duszno i Folusz. Duża ilość terenu i podjazdów wyssała ze mnie energię i końcowe kilometry jechałem już ledwo, ledwo myśląc o porządnym jedzeniu.



Z pracy / Miasto

  • DST 27.10km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 20.85km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 października 2014 | dodano: 29.10.2014



Do pracy

  • DST 20.80km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 21.15km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 października 2014 | dodano: 27.10.2014



Z pracy

  • DST 20.10km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.10km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 października 2014 | dodano: 24.10.2014



Do pracy

  • DST 21.50km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 20.81km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 października 2014 | dodano: 23.10.2014



Dookoła miasta

  • DST 10.90km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 21.80km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 października 2014 | dodano: 21.10.2014



Z pracy

  • DST 19.30km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:46
  • VAVG 25.17km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 października 2014 | dodano: 20.10.2014



Wał Wydartowski / Do pracy

  • DST 65.70km
  • Teren 24.00km
  • Czas 03:52
  • VAVG 16.99km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 października 2014 | dodano: 19.10.2014
Uczestnicy

W tą piękną, ciepłą złotą jesień wybrałem się na Wał Wydartowski. Okazało się że jest tak ciepło że spokojnie można jechać w krótkim rękawku.


Zrobiłem sobie terenową rundkę na Ignalinie. 


Następnie pojechałem w kierunku Dębna i tam nowo powstałymi, czasowymi ścieżkami na łąkach pojechałem w kierunku Duszna. Trzeba przyznać że odcinek bardzo wyborny.


Długi podjazd terenowy z doliny. 


Po obiedzie znowu na rower i ruszyłem na Niechanowo. Z Anetką rundka po okolicy przy przepięknych barwach towarzyszących zachodowi słońca i po ciemku do pracy.



Dookoła miasta

  • DST 17.90km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:54
  • VAVG 19.89km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 października 2014 | dodano: 18.10.2014