sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:730.77 km (w terenie 181.40 km; 24.82%)
Czas w ruchu:40:14
Średnia prędkość:18.16 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:33.22 km i 1h 49m
Więcej statystyk

Zieleń / okolice Niechanowa... z Anetką

  • DST 73.80km
  • Teren 18.00km
  • Czas 04:25
  • VAVG 16.71km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 września 2011 | dodano: 30.09.2011

Do południa nad Jezioro Ostrowite od strony Zielenia. Nad jeziorem mały szok bo widziałem "złotą rybkę" - po dokładniejszym zbadaniu sprawy okazało się że to w jeziorze pływa pomarańczowy karp koi.

Pogoda przecudna... jesienne lato. Nawet żabole opalały się w najlepsze


Po obiedzie do Niechanowa i dalej z Anetką po okolicach Niechanowa - pałac w Kołaczkowie, stawy kołaczkowskie, wieczorny las, ławeczka :) Powrót nocą pod niebem z milionem gwiazd i wielkimi stadami świecących ślepi w krzakach.



Miasto / Dookoła miasta

  • DST 19.78km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 16.95km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 września 2011 | dodano: 28.09.2011



Do/z pracy

  • DST 44.19km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 22.86km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 września 2011 | dodano: 27.09.2011

Do pracy na szkolenie.
Ranek całkiem ciepły jak na koniec września i te mgliste klimaty... :)



Miasto / Gołąbki

  • DST 28.53km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 24.11km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 września 2011 | dodano: 26.09.2011

Do południa po mieście.
Po południu na Gołąbki zakończyć sezon pływacki 2011... chociaż woda jeszcze nie jest zła, więc może to nie koniec.



Na ryby

  • DST 8.25km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:27
  • VAVG 18.33km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 września 2011 | dodano: 22.09.2011



Bydgoszcz, Samociążek

  • DST 63.55km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:41
  • VAVG 17.25km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 września 2011 | dodano: 21.09.2011

Jako że został mi przedostatni dzień RegioKarnetu, na którym miałem jeszcze do wykorzystania jeden dzień jeżdżenia pociągiem postanowiłem się wybrać pociągiem do Bydgoszczy i pojeździć rowerem po tamtejszych okolicach. Przy okazji skorzystałem z promocji Przewozów Regionalnych darmowego przewozu roweru (od 16-22 września można przewozić rowery gratis w pociągach Regio).

Wycieczka zaczęła się pechowo, gdyż na stacji Bydgoszcz Główna dopadł mnie SOKista z policjantką, którzy ukarać mnie chcieli za przekroczenie torów w miejscu niedozwolonym... na szczęście zakończyło się na pouczeniu.

Dzisiejsza trasa biegnie wzdłuż Brdy


Przez całą trasę za dużo nie było mi dane oglądanie rzeki Brdy - widoki na rzekę trafiały się głównie na mostach.




Zaczyna robić się kolorowo


Krótki odpoczynek na pomoście... ogólnie rzeka bardzo fajna na kajak... w przyszłym roku chyba pomyślę o popływaniu kajakiem po tej rzece.


Elektrownia wodna w Samociążku


Wir


Kolejny krótki odpoczynek nad Jeziorem Lipkusz... z którego kanałem woda doprowdzana jest do elektrowni wodnej w Samociążku


Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej na bydgoskich Piaskach. Tak swoją drogą to kto wymyśla te nazwy dla Matek Boskich?


Na trawce w Myślęcinku


Tęczowa fontanna


Jeleniom dzisiaj gorąco i musiały się chłodzić w wodzie i cieniu


Kolejny obraz debilizmu naszego społeczeństwa - spalona zabytkowa kolejka w Myślęcinku. Może to sprawka tego samego co wieżę w Dusznie podpalił?


O 15:30 w pociąg i do domu. Miałem jeszcze pokręcić się po Inowrocławiu, ale jak usiadłem w pociągu to złapałem lenia i stwierdziłem że jadę prosto do domu.

Trasa na mapie:



Na ryby / Dookoła miasta / Miasto

  • DST 22.36km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 17.42km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 września 2011 | dodano: 20.09.2011



Na ryby / Miasto

  • DST 10.13km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:46
  • VAVG 13.21km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 września 2011 | dodano: 18.09.2011



Ostrowite... budowa elektrownii wiatrowej, etap kulminacyjny (fotorelacja z przymrużeniem oka)

  • DST 14.90km
  • Teren 0.40km
  • Czas 00:50
  • VAVG 17.88km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 września 2011 | dodano: 17.09.2011

Dzisiaj miał być kulminacyjny etap budowy elektrownii wiatrowej, więc wybrałem się ponownie do Ostrowitego.



Pozdrawiamy wszystkich obserwatorów stawiania elektrownii wiatrowych ;)


Trafiłem idealnie, gdyż głowica była akurat przygotowywana do podnoszenia.
Ruszyła powoli głowica do góry...


wznosiła się powoli...


W tym czasie pracownicy dla zabicia nudy puszczali sobie wielkie latawce ;)


a obserwatorzy robili sobie "słeet" focie na fejsa ;)


Głowica dotarła w końcu na górę... nawet drapieżne ptaki zainteresowane były budową i krążyły zaciekawione wysoko nad wiatrakiem, zastanawiając się zapewne czy to nie nowy gołębnik ;)


Gołąbki w gołębniku ;)


Minęła jakaś godzina i ruszył w górę najciekawszy element... wielkie śmigło


Czary mary i śmigło zaraz wypionuje się


Coś tu nie gra... tył do przodu... dziura w głowicy też z innej strony jest... jak oni to chcą zamontować?


Trick polegał na tym że śmigło przemieścili nad "gołębnikiem".


Jeszcze kawałek i gotowe


A na koniec... fota dnia
Nie ma to jak siurnąć sobie z nogi wiatraka kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Całe szczęście opad nie trafił na mnie :P



Duszno - spalona wieża widokowa... z Mateuszem i Robertem / Ostrowie, zamek, Skorzęcin... w czterech.

  • DST 59.63km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:19
  • VAVG 17.98km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 września 2011 | dodano: 16.09.2011

W nocy na służbie o 1:17 dostałem zgłoszenie o pożarze mojej ulubionej miejscówki - wieży widokowej w Dusznie... spłonęła niestety doszczętnie.
Zaraz po pracy z rana pojechałem więc w towarzystwie Mateusza i Roberta zobaczyć ten smutny widok.
Po prostu brak słów... jakich to idiotów mamy w społeczeństwie. Debilowi który to zrobił życzę wszystkiego najgorszego w dalszym życiu i mam nadzieję że ręka sprawiedliwości go dopadnie.











Parę informacji z mediów o tym zdarzeniu:
- Informacjelokalne.pl
- informacja video TvGniezno

Po południu ponownie na rower w towarzystwie Mateusza, Karola i Roberta.

Najpierw pod budowany wiatrak... jak zwykle jak mam wolne to "majstry" też mają wolne i nie robią nic ciekawego.


Później pod zamek w lesie w okolicach Wylatkowa - sesji zdjęciowej nie było bo "strażnik Teksasu", akurat spacerował po okolicach posesji. Następnie do Skorzęcina i powrót do domu.