sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2020

Dystans całkowity:605.20 km (w terenie 95.00 km; 15.70%)
Czas w ruchu:32:58
Średnia prędkość:18.36 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:37.82 km i 2h 03m
Więcej statystyk

Miasto

  • DST 21.80km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 16.99km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 czerwca 2020 | dodano: 06.07.2020



Miasto

  • DST 21.40km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 20.06km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 czerwca 2020 | dodano: 06.07.2020



Z Rewy na klif w Mechelinkach

  • DST 13.50km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 16.20km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 25 czerwca 2020 | dodano: 07.07.2020

Pobudka po 5 rano i wyskakuję na rower póki jeszcze chłodno. W planach było pojechać do Władysławowa przez Rzucewo i Puck, ale wczoraj za długo się zasiedziałem, pokój do godziny 10 trzeba opuścić więc zostaje poranna krótka trasa na klif w Mechelinkach.

Uwielbiam Rewę :)


Poranna gimnastyka na plaży z próbą zrobienia rzuconego chellengu.


Na klif dojechałem raz dwa. Lekko zdziwiony byłem ile tam ludzi spało i niektórym (tym co spali na karimatach) zrobiłem poranną pobudkę swoją obecnością ;)
Klif wznosi się 30 metrów nad poziomem wody, więc widoki z góry są niczego sobie. 




Widok z klifu na Cypel Rewski


Widok z klifu na torpedownię na Babich Dołach.
b

Szybki zjazd w dół z klifu do Mechelinek na plażę - sprawdziłem czy plażą nie dałoby się wygodnie jechać do samych Babich Dołów, ale niestety piach czasami za bardzo spowalniał. 


Wcześnie rano, ale ruch na wodzie duży :)




Studenci od wczesnych godzin rannych prowadzą jakieś badania na wodach zatoki.


Za dużo nie pojeździłem tym rowerem - rower do auta, spakować walizki i do późnego popołudnia jeszcze na plażę - próbowałem przejść mielizną w kierunku Półwyspu Helskiego, ale po 2 km brodzenia po pas znudziło mi się dalej wędrować :P



Nad morzem - Rewa, Mechelinki, Trójmiasto

  • DST 72.60km
  • Teren 7.00km
  • Czas 04:38
  • VAVG 15.67km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 24 czerwca 2020 | dodano: 06.07.2020

Na wypoczynek nad morzem wziąłem ze sobą rower, więc trzeba było w końcu go wyciągnąć z auta i objechać co nie co.

Zrobiłem sobie objazd okolicy o 6 rano. Z Rewy ruszyłem w kierunku Mechelinek trasą wzdłuż wód zatoki przez Rezerwat przyrody - Mechelińskie Łąki.

Rano na plażach pustki - cała plaża tylko moja :)


Za wygodnie się tędy nie jechało - od czasu do czasu trafiły się łachy piachu, gdzie trzeba było prowadzić rower bo coś jechać nie chciał.


Mikołajek nadmorski - rzadka roślina nadmorska, która jest najcenniejszym gatunkiem flory rezerwatu - jest to najliczniejsze miejsce występowania tej rośliny w Polsce.
Podobno jest to zaklęty chłopiec, który kradł kobietą ubrania jak te nago się kapały w morzu :D - legenda


Fajna donica kwiatowa w Mechelinkach :)


Z Mechelinek normalną drogą wróciłem do Rewy.




Popołudniu ponownie na rower - udałem się do Trójmiasta na kawę. Miałem jeszcze odwiedzić plażę na Babich Dołach, jednak zbyt późno ruszyłem w trasę, ale przynajmniej był czas na dłuższy postój w mojej ulubionej Gdyni Orłowo




Klif Orłowski to chyba najbardziej okazały klif nad naszym wybrzeżem.


Dalej pognałem ścieżką przy morzu do Sopotu i Gdańska Jelitkowo. Kawa mocno się przeciągnęła i wracać do Rewy przyszło o zachodzie słońca.


W Rewie wieczorny klimat nad wodami zatoki był dzisiaj niesamowity - aż się nie chciało wracać na kwaterę.



Miasto

  • DST 29.80km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 18.82km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 czerwca 2020 | dodano: 20.06.2020

Leniwa runda po mieście... słońca nie ma to ludzi jakoś mało wszędzie.



Miasto

  • DST 24.30km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 18.69km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 czerwca 2020 | dodano: 20.06.2020

Po różnych zakątkach miasta do czasu aż nie przyszła wielka chmura i słońce zabrała.



Miasto

  • DST 24.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 16.94km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 czerwca 2020 | dodano: 20.06.2020



Most w Marcinkowie, Duszno

  • DST 60.30km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 19.56km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 czerwca 2020 | dodano: 21.06.2020

Rower zabrałem ze sobą do Trzemeszna, więc o 8 rano wyskoczyłem już na objazd starych terenów w mieście.

W Trzemesznie obrodziło makami - znalazłem trzy miejsca gdzie rosło mnóstwo tych kwiatów.


Objechałem sobie też miasteczko ruchu drogowego, które powstało na blokach i przejechałem wszystkie uliczki... oczywiście zgodnie z przepisami ruchu drogowego ;)


Po południu wybrałem się na nieczynną linię kolejową Mogilno - Orchowo, zobaczyć jak ekipa Mogileńskiego Stowarzyszenia Sympatyków Kolei oczyściła szlak i trzeba przyznać że odwalili dobrą robotę :)


Głównym punktem wycieczki był oczywiście most kolejowy w Marcinkowie nad rzeką Mała Noteć.


Dawno mnie tu nie było więc przejście przez most dostarczyło ponownie dużej dawki adrenaliny - początek nogi z waty, serce w gardle, ale po jakimś czasie udało się oswoić z wysokością.




Klip video na moście:


W Wylatowie ogromne połacie cebuli, groszku i jakiś innych warzyw... nad całością dzielnie czuwał ten z drugiego planu, który cały czas się kiwał na boki :P


Z Wylatowa pognałem na Chabsko, Izdby i tam od tyłu wjechałem na Wał Wydartowski odwiedzić punkt widokowy w Dusznie.


Widoki dzisiaj eleganckie :)


Gdzieś tam na wschodzie nieźle nastawiali elektrowni wiatrowych.


Zjazd z Wału Wydartowskiego bardzo szybki bo nie dość że z góry to z wiatrem :)



Jankowo Dolne / Miasto

  • DST 56.30km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 16.72km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 czerwca 2020 | dodano: 18.06.2020

Z Moniką wybraliśmy się na przejażdżkę do Jankowa Dolnego popatrzeć sobie na wodę w ramach relaksu :)


Pod wieczór wyskoczyłem ponownie na rower - standardowo runda po mieście.



Skorzęcin

  • DST 71.30km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:32
  • VAVG 20.18km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 czerwca 2020 | dodano: 18.06.2020

Wszyscy mają dzisiaj wolne, dzień upalny więc pojechałem zobaczyć jak w Skorzęcinie cisną się ludzie na ośrodku wypoczynkowym.

Pole facelii w Trzuskołoniu.


W Skoju ludzi zatrzęsienie - o dziwo na plażach źle nie było - zdecydowana większość włóczyła się po uliczkach ośrodku wypoczynkowego.
Nie było gdzie spokojnie zjeść i usiąść - wszędzie kolejki ludzi, ceny jak w Sopocie, hałas, na plaży co chwila ktoś smrodzi papierochami, więc szybko dałem nogę z tego miejsca...


i pojechałem na "ukrytą" plażę kawałek za ośrodkiem. Tam ludzi już bardzo mało.


Poziom wody w jeziorze nadal niski - pojechałem sobie więc po dnie jeziora sprawdzić dokąd uda się dojechać - niestety i w lewo i w prawo skończyło się na szuwarach. 


Skorzęcińskie konie