Miasto
-
DST
8.40km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:29
-
VAVG
17.38km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przebiśniegi już się pojawiają :)
Miasto
-
DST
10.30km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:31
-
VAVG
19.94km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto - testowanie kamery Eken H9 (film)
-
DST
15.30km
-
Teren
9.00km
-
Czas
01:03
-
VAVG
14.57km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka po obrzeżach miasta.
Film nagrany w parku - test kamery Eken H9 - tryb HD 60 fps (ale ten YouTube niszczy jakość video)
Miasto... test kamery sportowej Eken H9
-
DST
10.10km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:35
-
VAVG
17.31km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka rowerem w celu przetestowania kamery sportowej Eken H9
Przykładowe pliki video z dzisiejszych testów do obejrzenia tutaj:
https://docs.google.com/uc?id=0B9ePigdD1MgddmNySW4xdjN4R1E&export=download
Kamera Eken H9 to najpopularniejsza w ostatnim czasie, budżetowa kamera sportowa w cenie około 47$, która nagrywa w HD (60/120 fps), FULL HD (30/60 fps) i 4K (10 fps). Kupiona tutaj: http://www.gearbest.com/action-cameras/pp_234672.html
Jak ktoś zainteresowany jest zakupem to cenę można jeszcze mocno zbić. Rejestrujemy się na stronie https://givingassistant.org/?rid=NC4ZjfGjSy (musimy mieć wyłączonego adblocka i inne dodatki blokujące reklamy, musimy też posiadać PayPala) za co dostaniemy 5$. Wchodzimy przez tą stronę na GearBest, kupujemy kamerę i dostajemy jeszcze dodatkowo 12% zwrotu zapłaconej ceny (czyli dodatkowo prawie 6$ - razem daje to 11$). Metoda działa z innymi produktami z tego sklepu. Dodatkowo możemy jeszcze dostać parę dolarów po zakupie. Jak ktoś zainteresowany pisać PW.
Dookoła miasta
-
DST
13.50km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
20.25km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto... test koła po wymianie obręczy
-
DST
10.20km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:35
-
VAVG
17.49km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
W deszczowy czwartek podjąłem decyzję że czas wymienić obręcz przy przednim kole, która miała już prawie 28 tys. km przebiegu. Obawiałem się że lada moment może się przetrzeć na wylot (w sumie nigdy mi się to jeszcze nie przytrafiło, gdyż wcześniej koła zawsze podlegały wymianie przed 30 tys. km).
Przy wymianie postanowiłem zastosować pewien patent, który sobie wymyśliłem. Wszystkie skrzyżowania szprych posklejałem taśmą i dopiero wtedy zacząłem odkręcać nyple i ściągać starą obręcz. Dzięki temu nie musiałem się bawić w ustawianie szprych - wystarczyło nałożyć nową obręcz i po kolei wkręcić wszystkie nyple.
Po godzinie koło było "gotowe". Kolejne 1,5 godziny zajęło centrowanie, które udało się w 95% - występowało w kilku miejscach niewielkie milimetrowe bicie w pionie, ale nie miałem już cierpliwości na doprowadzanie tego do perfekcji, a występujące bicie nie powinno być odczuwalne.
Dzisiaj wybrałem się na testową przejażdżkę i jest wszystko OK.
Starą obręcz Remerx Dragon RMX 4519 postanowiłem rozciąć na pół i zobaczyć jak blisko było do przetarcia. Doznałem niemałego szoku, gdyż do przetarcia była jeszcze bardzo daleka droga (podejrzewam że spokojnie dociągnąłbym do 50 tys. km)
Miasto
-
DST
8.80km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:32
-
VAVG
16.50km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
-
DST
5.70km
-
Czas
00:18
-
VAVG
19.00km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dookoła miasta
-
DST
12.02km
-
Teren
7.00km
-
Czas
00:42
-
VAVG
17.17km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znowu wieje, że ujechać ciężko
Jezioro Wierzbiczany
-
DST
45.77km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:33
-
VAVG
17.95km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda i zgranie wolnego czasu umożliwiło spotkanie się na rowerach z Anetką i odbycie pierwszej, wspólnej jazdy w tym roku :)
Żwirownia na Krzyżówce coraz bardziej przeistacza się w coraz większy zbiornik wodny.
Z Anetką spotykam się w NWN i gnamy już dalej wspólnie przez lasy w kierunku Jeziora Wierzbiczany. Po drodze drogę przebiega nam dorodne stado (ok. 8 sztuk) wielkich jeleni.
W Lubochni wbijamy się na singla biegnącego wzdłuż jeziora, na którym dzisiaj był dosyć spory ruch pieszy.
Singniel kończy się na plaży na Kujawkach.
Następnie udajemy się na drugą stronę jeziora - na skarpę, gdzie w ciepłych promieniach słońca podziwiamy jezioro z góry. Na skarpę przyjechał również inny "rowerzysta", aby przy ładnych widoczkach skonsumować taniego winiacza :P



