sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:1670.97 km (w terenie 292.00 km; 17.47%)
Czas w ruchu:81:26
Średnia prędkość:20.52 km/h
Maksymalna prędkość:68.90 km/h
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:57.62 km i 2h 48m
Więcej statystyk

Niechanowo, Lubochnia, do pracy

  • DST 52.04km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 20.28km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 lipca 2013 | dodano: 21.07.2013
Uczestnicy

Najpierw do Niechanowa, później z Anetką na plażowanie i objadanie się do Lubochni nad Jezioro Wierzbiczany.


Powrót do Niechanowa i pędem do pracy.



Do pracy / Z pracy

  • DST 43.69km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 22.60km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 lipca 2013 | dodano: 20.07.2013

W drodze powrotnej z pracy o mały włos nie doszłoby do katastrofy komunikacyjnej z lisem, który wyleciał z łanów zboża wprost pod moje koła.



Na wschód słońca \ Mijanowo

  • DST 31.62km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.97km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 lipca 2013 | dodano: 19.07.2013

Pobudka o 3:55 i o 4:10 byłem już na rowerze.

Pojechałem na "Zielone Wzgórza" na wschód słońca z widokiem na Jezioro Popielewskie.

W oczekiwaniu na wschód słońca, daleko i wysoko na niebie ukazał mi się dziwny obiekt UFO, w kształcie kuli o oślepiającym białym świetle. Świecił może z 5 sekund i wygasł. Być może to był samolot turbośmigłowy, chociaż w tym przypadku światło powinno odbijać się od niego cały czas.

Jest słoneczko :)




Kaczki pławią się w złocie


Później jeszcze wpadłem na wzniesienie z widokiem na Jezior Malicz, Niewolno, rundka po mieście i o godzinie 6 do domu.

Późnym popołudniem po raz drugi na rower. Pojechałem w okolice Mijanowa zobaczyć za dnia jak prezentuje się zauważony wczoraj nocą pagórek (117,6 m npm).


W okolicach pagórka, na drodze miałem pierwszy raz spotkanie w cztery oczy z borsukiem, który zdążył czmychnąć przed obiektywem w kukurydzę wydając straszne dźwięki.



Z pracy / Gołąbki / Popielewo N

  • DST 67.69km
  • Teren 11.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 22.07km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 lipca 2013 | dodano: 19.07.2013

W południe powrót rowerem z pracy.

Po 16 na Gołąbki poplażować i odpocząć trochę... niestety odpoczynek w wakacje w takich miejscach ciężki. Ogromna ilość kolonistów robi za dużo hałasu, harmidru... i pewno sikają do wody bo jakaś taka żółta była ;). Nigdy więcej w takich godzinach już tu nie przyjadę. Dopiero po 18 zrobił się względny spokój.

Po zachodzie słońca trzeci raz na rower na śmiganie w świetle księżyca.


Najpierw nad Jezioro Ostrowite, gdzie komary chciały mnie zjeść żywcem


Potem w kierunku Mijanowa, drogą którą nigdy jeszcze nie jechałem. Skręcałem w różne polne drogi i znalazłem przyjemne połączenie z Popielewem, przebiegające obok ciekawego wyniesienia terenu. Niestety 10 metrowy pagórek jest na polu porośniętym kukurydzą, więc narazie odpuściłem sobie jego eksplorację.

Zajechałem nad Jezioro Popielewskie, gdzie widoki o tej porze bajeczne


Korzystając z ciemności umyłem brudne nogi i opony w cieplutkiej wodzie ;)

Następnie podjechałem na pomost koło agroturystyki i rozsiadłem się tam podziwiać widoki


Bardzo fajnie prezentuje się stamtąd trzemeszeńska bazylika


Do Trzemeszna wróciłem po godzinie 23 i podjechałem jeszcze na "taras widokowy" za Tesco zrobić fotę księżycowi na tle bazyliki


I tym sposobem stuknęło 5000 km w tym roku - jeszcze drugie tyle i plan roczny w końcu uda się zrealizować :)



Niechanowo, do pracy

  • DST 30.12km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 22.04km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 lipca 2013 | dodano: 18.07.2013
Uczestnicy

Najpierw do Niechanowa, a później do pracy odprowadzony przez Anetkę :)



Do pracy / Z pracy

  • DST 39.13km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 22.57km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 lipca 2013 | dodano: 16.07.2013



Lubiń

  • DST 21.21km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 17.68km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 lipca 2013 | dodano: 15.07.2013



Miasto / Po lesie... z Anetką

  • DST 57.63km
  • Teren 28.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 18.90km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lipca 2013 | dodano: 14.07.2013
Uczestnicy

Do południa, krótka terenowa rundka po mieście.

Późnym popołudniem umówiłem się z Anetką i pojeździliśmy po lasach w okolicach Krzyżówki.

Tyle razy przejeżdżałem obok starej, nieczynnej żwirowni, a nigdy tam nie zaglądałem aż do dzisiaj. Całkiem fajne miejsce.
No to siup do wody :P

Nad Jeziorem Wierzbiczany w Lubochni.

Później do Niechanowa odprowadzić Anetkę i powrót do domu.



Miasto

  • DST 15.21km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 17.55km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 lipca 2013 | dodano: 11.07.2013

Po obrzeżach miasta pod niebem pełnym różnorakich chmur


Koniec urlopu, który został bardzo kiepsko wykorzystany!!! :/



Sportowy piknik z Tigerem - Gołąbki

  • DST 36.94km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 17.32km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lipca 2013 | dodano: 10.07.2013

Wypad na Gołąbki, na trening z znanym bokserem Dariuszem "Tigerem" Michalczewskim oraz polskimi olimpijkami – Małgorzatą Sobańską i Grażyną Syrek. Miała jeszcze być Marika Popowicz, ale niestety nie udało jej się pojawić.


Najmłodsi mieli okazję uczestniczyć w rozgrzewce przeprowadzonej przez Tigera


A starsi mieli okazję wziąć udział w treningu biegowym z Tigerem, Małgorzatą Sobańską i Grażyną Syrek. Bieg prowadził przez lasy, trasą Zimowego Biegu Trzech Jezior na dystansie 15 km. Większośc trasy potowarzyszyłem biegaczom na rowerze.


Dla pozostałych mniej uzdolnionych sportowo, było na miejscu sporo atrakcji. Niektórzy pozazdrościli dzieciakom atrakcji i skończyło się to dla nich kąpielą :P


Super maluch


Ogólnie impreza bardzo sympatyczna.

Powrót do domu w towarzystwie, z Robertem, Patrykiem i Michałem.


Kategoria Inne ciekawe