Bieślin, Krzyżówka... z Mateuszem / Do pracy w blasku meteorytu
-
DST
45.70km
-
Teren
8.00km
-
Czas
02:45
-
VAVG
16.62km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Mateuszem rundka w okolicach miasta (Bieślin, Krzyżówka)
Na polnych drogach breja błotno-śnieżna - babcia na kozie wymiękła (fot. Mateusz)
Wieczorem, w ciemnościach pierwszy raz w tym roku do pracy przez Wymysłowo i Wierzbiczany. Miałem małe obawy jak będą wyglądać odcinki gruntowe, ale udało się jakoś przejechać chociaż błota było sporo - momentami trzeba było rower poprowadzić bo ujechać nie dało rady. Wmordewind za bardzo nie przeszkadzał mimo że momentami mocno wiało w twarz, gwiazdy świeciły na niebie więc jechało się nawet przyjemnie.
Będąc między Wierzbiczanami a Gnieznem, coś rozświetliło bardzo mocno niebo i teren. Myślałem że to samochód, który gdzieś tam jechał, a okazało się że to był piękny meteoryt, który wchodził w atmosferę i był widziany w całej Polsce. Ojjj, żałuję że go nie widziałem, ale miałem go chyba akurat za plecami. Minuta wcześniej i bym go widział bo byłem akurat skierowany w odpowiednią stronę.
Link do informacji i filmów