Wyprawa "Alpy austriackie" - dzień 2/7
-
DST
143.99km
-
Teren
5.00km
-
Czas
08:12
-
VAVG
17.56km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Alpy austriackie - dzień 2/7
W Czechach wita nas zimny poranek, w nocy padało. Zbieramy obozowisko i przed 8 ruszamy w trasę... musimy dzisiaj dojechać do Alp. Widoki na południu Czech całkiem przyjemne dla oka...
Po paru kilometrach podjazdu przekraczamy granicę i wjeżdżamy do Austrii
Jedziemy pięknymi, pagórkowatymi terenami i w Assasch przekraczamy Dunaj, wzdłuż którego biegnie kilkusetkilometrowa ścieżka rowerowa... spotkać tam można spore ilości rowerzystów. Przez kilka kilometrów nasza droga biegnie naddunajską trasą...
Jedziemy dalej... przed Roitham w końcu naszym oczom w końcu pokazują się na horyzoncie Alpy...
Kawałek dalej trafiamy na piękny zespół wodospadów na rzece Traun.
Bliżej, bliżej, coraz bliżej... aż po 110 km naszym oczom w końcu ukazuje się miasto Gmunden położone nad jeziorem Traunsee
Jak tu pięknie... miejsce o którym marzyłem od 2 lat w końcu mogę oglądać na żywo.
Zamek Ort położony na wyspie jeziora Traunsee
Oczywiście nie mogło zabraknąć kąpieli w jeziorze Traunsee. Woda dosyć zimna, ale po tylu kilomerach taka kąpiel to sama przyjemność, chociaż inni turyści jakoś dziwnie się na nas patrzyli...
Powoli robi się wieczór więc czas na szukanie noclegu... ruszamy więc piękną trasą wzdłuż jeziora... widoki miodzio...
Mijamy miejscowość Ebensee i nadal nie idzie znaleźć nic odpowiedniego na rozbicie obozowiska. Na szczęście po dosyć długich poszukiwaniach udaje nam się znaleźć kawałek płaskiej łąki w otoczeniu gór
Trasa na mapie
Kategoria Austria 2011, Zagranica
komentarze
Chętnie obejrzę zdjęcia z całej wyprawy.
Połamania szprych!
pozdrawiam
Cieszę się, ze spełniłeś marzenia :)
A ta Zorza Alpejska na ostatniom zdjęciu mnie powala, choć każde piękne :)