Wyprawa "Alpy austriackie" - dzień 1/7
-
DST
5.45km
-
Czas
00:28
-
VAVG
11.68km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Alpy austriackie - dzień 1/7
Po wielu godzinach przygotowań wsiadłem w pociąg i ruszyłem na podbój Austrii z wielkimi obawami. Na trzy dni przed wyjazdem zastanawialiśmy się nad odwołaniem wyjazdu ze względu na warunki pogodowe (wiadomości o kataklizmach w Czechach i Austrii), ale w końcu prognozy mówiły jedynie o przelotnych opadach więc gorzej już chyba nie będzie.
W Międzylesiu dosiada się w pociąg dwójka pozostałych towarzyszy wyprawy - Piotr "pr0zak" oraz Łukasz "Luuke". Przekraczamy granicę Polski i mkniemy dalej pociągami przez całe Czechy - trzeba przyznać że przez ten kraj całkiem wygodnie podróżuje się koleją. Po 6 szalonych, "parominutowych" przesiadkach na czeskie pociągi, docieramy przed godziną 22 do celu - Vyssi Brod klaster. Dalej polegamy tylko na swoich rowerach.
Stąd już tylko rzut beretem do Austrii, ale dzisiaj zostaniemy w Czechach. Wymęczeni całodzienną podróżą pociągami marzymy tylko o tym żeby położyć się spać. Wyjeżdżamy za miejscowość i w ciemnościach próbujemy znaleźć dogodne miejsce na rozbicie obozowiska. Znalazła się jakaś łączka, więc rozbijamy namioty i idziemy spać...
Kategoria Austria 2011, Zagranica
komentarze
Ehh pozazdrościć :(
Zdrówka
No i ofkors.. witamy w wlkp :)