sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

[Jesioniki 2/5] - Dookoła Gór Opawskich, zamek Moszna

  • DST 101.40km
  • Teren 4.00km
  • Czas 06:20
  • VAVG 16.01km/h
  • Podjazdy 1020m
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 lipca 2017 | dodano: 27.07.2017
Uczestnicy

Dzisiejszą wycieczkę po Jesionikach zaczynamy od objazu Parku Krajobrazowego Gór Opawskich - a dokładniej objazd najwyższego szczytu Gór Opawskich - Kopy Biskupiej (po czesku Biskupska Kupa)

Po 1 km jazdy wjeżdżamy już do Czech i jazda od razu robi się dużo przyjemniejsza - ten kraj ma w sobie coś takiego niesamowitego... mimo że podobnie to jednak dużo inaczej.


Odwiedzamy rezerwat "Zlate jezero", przejeżdżamy przez miasto Zlote Hory i zaczynamy serpentynami wspinaczkę na przełęcz  Petrovy Boudy (706 m npm). Jedzie się bardzo przyjemnie


Na przełęczy mam ochotę wskoczyć na Kupę Biskupską do której już rzut beretem, ale niestety droga na szlaku jest bardzo błotnista.
Zaczynamy więc szalony zjazd z przełęczy z fajnymi widokami.


Przejeżdżamy przez urocze czeskie miasteczka Petrovice i Janov położone w takich pięknych krajobrazach 


Obieramy kierunek na Polskę rozpoczynając wspinaczkę w okolicach góry Świętego Rocha. Widokowo jest tutaj jak w bajce. Na zoomie aparatu widoczna stąd jest konkretna wieża widokowa na Hraničním vrchu - [LINK], którą chciałbym bardzo zdobyć, ale z uwagi na ograniczenie czasowe musielibyśmy zrezygnować z odwiedzin zamku w Mosznie


W okolicy szczytu Świętego Rocha jest ogromne pole jakiejś rośliny, która ma białe kwiaty - niesamowicie to wygląda.


Po drugiej stronie góry Świętego Rocha są zielone łąki - dopiero tutaj czuć jak bardzo wietrzny jest dzisiaj dzień. Wieje konkretnie.


Dalej już bez większych atrakcji przejeżdzamy po dosyć płaskim terenie przez Prudnik i Białą i dojeżdżamy do miejsca które zawsze chciałem odwiedzić - a mianowicie chodzi o pałac/zamek w Mosznie. Wstęp na teren parku jest płatny (4-6 zł).
Obiekt robi duże wrażenie i trochę ciarki przechodzą od tych spoglądających z wież potworów,jakiś diabłów i kościotrupa znajdującego się  w jednej z wnęk najwyższej wieży.




Wyjeżdżając z Mosznej przy dobrej pogodzie można podziwiać odległego o ponad 60 km stąd Pradziada - najwyższy szczyt Jesioników, który mamy w planie odwiedzić.






Kategoria Góry


komentarze
Arnoldzik
| 18:32 niedziela, 30 lipca 2017 | linkuj Cudnie, a mnie na Wasze ziemie ciągnie i coraz częściej tam zajeżdżam rumakiem swym :)
maniek1981
| 22:37 sobota, 29 lipca 2017 | linkuj Zamek robi wrażenie. Pradziad w tle również. A nalepki mieliście wjeżdżając do Ceskiej Republiki? :D
rmk
| 20:34 piątek, 28 lipca 2017 | linkuj Ciekawe ujęcia, ciekawa trasa. Zawsze miło wpaść do Ciebie na bloga :)
anka88
| 16:23 czwartek, 27 lipca 2017 | linkuj Pan Jurek ma zapewne rację :) Czytałam kiedyś o tym zamku i to prawda, że robi wrażenie. Największa atrakcja województwa opolskiego, jeden z najpiękniejszych zamków w Polsce.
jerzyp1956
| 09:42 czwartek, 27 lipca 2017 | linkuj Fajne fotki ale na żywo widoki są jeszcze lepsze super rowerowa wyprawa.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kalne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]