sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

[Szczawno-Zdrój 2/4] Jedlina Zdrój - tunel, Jezioro Bystrzyckie i Daisy

  • DST 61.80km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:38
  • VAVG 13.34km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 lipca 2016 | dodano: 07.08.2016
Uczestnicy

Z uwagi na padający od rana deszcz ruszamy w trasę dosyć późno bo około godziny 11.
Przejeżdżamy ekspresowo Wałbrzych i udajemy się na Jedlinę-Zdrój.


Przed Jedliną czeka nas jedna z atrakcji - najdłuższy tunel kolejowy w Polsce. Na początku był mały problem ze znalezieniem drogi dojazdowej do tunelu, ale ostatecznie przejeżdżając przez czynną i  "upiorną" stację kolejową Jedlina-Zdrój udało nam się dotrzeć do tunelu. Są to dwa równoległe tunele kolejowe wydrążone pod Małym Wołowcem (720 m n.p.m.). Pierwszy tunel o długości 1560 m wydrążono w latach 1876-1879 - jest on już nieczynny. Drugi równoległy o rekordowej długości 1601 m, wydrążono w latach 1907-1912 - tam do obecnych czasów jeździ pociąg.


Tunel robi niesamowite wrażenie - jego wylot jest widoczny jako maleńki biały punkcik, który znika jak się wydmucha więcej pary z ust. W środku panuje bardzo przyjemny chłód  i fajnie pachnie "piwnicą". Niestety nie przejeżdżaliśmy na drugą stronę.


Następnie podjeżdżamy pod Pałac Jedlinka, gdzie panuje ogólnie nieład architektoniczny - nowe budynki gryzą się z ruinami i budynkiem pałacowym, a na środku postawiono potworka w formiw samolotu Czerwonego Barona, który raczyłem dosiodłać :)


Dalsza nasza trasa biegnie wzdłuż rzeki Bystrzyca, która doprowadza nas do Zagórza Śląskiego gdzie znajduje się zapora i sztucznie utworzone Jezioro Bystrzyckie (Lubachowskie). Na wysokości wiszącego mostu trafiamy na znak "Punkt widokowy" - postanawiamy więc tam wjechać. Podjazd okazuje się solidny, jest stromy i ma długość około 1-2 km, ale widok z góry jest naprawdę super. 


Zjeżdżamy w dół i jedziemy asfaltem wzdłuż Jeziora Bystrzyckiego. Po drodze trafiamy na plażę, gdzie robimy chwilowy postój.


Na końcu Jeziora Bystrzyckiego znajduje się zapora. Na dłuższy postój nie ma czasu, gdyż w niedalekiej odległości pojawiają się groźnie wyglądające chmury, które zwiastują ulewę i burzę - trzeba szukać schronienia.


Na szczęście chmury nas ominęły i popadało gdzieś tam kawałek dalej... my za to mieliśmy czas na zjedzenie obiadu w knajpie.

Z Lubachowa czekał nas podjazd po nowym asfalcie do Modliszowa. Wcześniej był tu chyba wyścig kolarski bo na asfalcie było sporo napisów dopingujących kolarzy.Następnie terenowa droga do Pogorzały i dalej szlakiem Bolka - podjazd trawami (czekałem kiedy Anetka mnie udusi za ten odcinek) :P Ale przynajmniej przez krótką chwilę był ładny widok...


Szlakiem Bolka dojechaliśmy do rezerwatu przyrody Jeziorko Daisy - jest to zalany kamieniołom gdzie wydobywano wapień - woda więc ma kolor szmaragdowy. Znajdują się tam także dwa mroczne wapienniki i podobno można napotkać sporo interesujących roślinek oraz skamieniałości korali i liliowców na ścianach kamieniołomu.



Za Jeziorkiem Daisy, po wyjechaniu z lasów natrafiamy na przepiękny widok na Masy Ślęży i jak na złość w tym momencie padła bateria w aparacie :)


Wracamy do Wałbrzycha i zajeżdżamy jeszcze na słynny 65 kilometr linii kolejowej nr 274, gdzie ma niby znajdować się "Złoty Pociąg". Niestety narazie nic ciekawego tu nie ma - prace wykopaliskowe jeszcze nie ruszyły.



Kategoria Góry


komentarze
sebekfireman
| 20:43 sobota, 13 sierpnia 2016 | linkuj jerzyp1956 - na pewno inne klimaty niż nad morzem :)

jelon85 - Tak - do tunelu ogólnie jest zakaz wstępu, ale informuje tylko o tym tabliczka z boku. Mnie kusiło aby spróbować przejść na drugą stronę, ale Anetce ten pomysł się nie spodobał :P

Gość - znam tą tragiczną historię tego tunelu.
Gość | 04:06 piątek, 12 sierpnia 2016 | linkuj ten tunel ma taka dlugosc jak wysokosc najwyzszego szczytu Sudetow ,Sniezki ,w tym tunelu w czterdziestych latach udusila sie cala obsluga poc. towarowego ,jesienia na oslizlych szynach sklad utracil przyczepnosc i dym z paleniska zabil obsluge ,to jest jedna z bardziej romantycznych tras kolejowych w kraju ,po wojnie trase obslugiwal most "na zapalkach" ciekawi moga sobie sprawdzic skad pochodzi ta nazwa ,niemcy urzadzali w tym rejonie zaglebie przemyslowe ze slynnym kompleksem RIESE ,ale to szerszy temat....
Aneta | 14:53 poniedziałek, 8 sierpnia 2016 | linkuj To ja wydałam ten zakaz, śmierdziało tam szczurami i cholera wie co było.
jelon85
| 12:08 poniedziałek, 8 sierpnia 2016 | linkuj Fajna sprawa pojeździć sobie po takich pięknych terenach.
Do tunelu jest jakiś oficjalny zakaz wstępu? Aż mi się nie chce wierzyć, że nie pokusiło Was żeby wjechać tam do konca:)
jerzyp1956
| 20:06 niedziela, 7 sierpnia 2016 | linkuj Fajna wyprawa chyba ciekawsza jak nad morze.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa erzep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]