Wszystko co dobre niestety
-
DST
3.82km
-
Czas
00:26
-
VAVG
8.82km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 września 2008 | dodano: 10.09.2008
Wszystko co dobre niestety się kończy. Powrót ze Szklarskiej Poręby do domu.
Obyło się na szczęście bez wypadków i awarii (jedynie na jednym zjeździe przysmażyły się delikatnie hamulce).
Fotki i krótkie informacje z poprzednich dni w Szklarskiej Porębie już sa na Bikestats.
Dużo więcej zdjęć, dokładna relacja i klip video na mojej stronie - www.rowersebek.prv.pl
ByeBye :(
Wschód słońca i mgiełka w Kotlinie Jeleniogórskiej
Dziś tylko 4 km na rowerze a 390 km w pociągu
Rejony w których jeździłem
Kategoria Góry
komentarze
mogilniak | 21:11 środa, 10 września 2008 | linkuj
Fakt, Czechy są jednymz nielicznych państw w Europie "innych", wolnych z niskimi cenami. Jeszcze... i to pewnie tylko dzięki prezydenturze Klausa. Wszystko tam tańsze, zwłaszcza piwo ;)
Ale jacy z Czechó obcokrajowcy?? :)) Sami swoi :)
Zastanawiam się jak ten uchwyt w pociągu działa?? Wygląda jakby rower trzymany był tylko za oponę??
Ale jacy z Czechó obcokrajowcy?? :)) Sami swoi :)
Zastanawiam się jak ten uchwyt w pociągu działa?? Wygląda jakby rower trzymany był tylko za oponę??
kosma100 | 21:07 środa, 10 września 2008 | linkuj
Ale po wykresie widać, że szalałeś więcej po stronie Sąsiadów ;D
Pozdrawiam ;)
Pozdrawiam ;)
Arnoldzik | 20:41 środa, 10 września 2008 | linkuj
No no Sebek tylko pozazdrościć tak wspaniałego urlopu. Pozdrawiam.
kosma100 | 20:02 środa, 10 września 2008 | linkuj
To trzeba było spać po stronie czeskiej - i tak więcej jeździłeś po ich stronie.
Miałbyś większy komfort za tańsze pieniądze ;D
Pozdrowienia ;D
Miałbyś większy komfort za tańsze pieniądze ;D
Pozdrowienia ;D
Aga | 18:44 środa, 10 września 2008 | linkuj
fiu fiu cóż za wspaniale spędzony urlop!!
Ja również zazdraszczam tych tras, szczególnie po stronie Czeskiej :) zdjęcia cud malina, aż od razu zrobiło się weselej przeglądając relacje :)
A gdzie spałeś że się tak spytam, bo nigdzie na fotach nie widać bagażu więc na pewno namiot odpada ;))))
Ja również zazdraszczam tych tras, szczególnie po stronie Czeskiej :) zdjęcia cud malina, aż od razu zrobiło się weselej przeglądając relacje :)
A gdzie spałeś że się tak spytam, bo nigdzie na fotach nie widać bagażu więc na pewno namiot odpada ;))))
mogilniak | 18:27 środa, 10 września 2008 | linkuj
Niesamowicie piękna wycieczka!! Gratuluję i zazdroszczę!
Chociaż na taką wyprawę z rowerem bym się raczej nie wybrał :(( Po górach lubię chodzić no i wystraszyłbym się chyba tych podjazdów :/
A na zaporze w Pilichowicach do jej konserwacji mają nasze urządzonko ;)
Komentuj
Chociaż na taką wyprawę z rowerem bym się raczej nie wybrał :(( Po górach lubię chodzić no i wystraszyłbym się chyba tych podjazdów :/
A na zaporze w Pilichowicach do jej konserwacji mają nasze urządzonko ;)