Skorzęcin... z ekipą, ZAKOŃCZENIE i PODSUMOWANIE SEZONU 2013
-
DST
49.25km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:33
-
VAVG
19.31km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
PODSUMOWANIE SEZONU 2013
Ilość przejechanych kilometrów : 8783,83 km
Czas jazdy : 451 godzin 36 minut (tj 18 dni 19 godzin i 36 minuty)
Ilość dni na rowerze : 271 dni
Ilość wyjazdów : 345 razy
Średni dystans na dzień rowerowy : 32,41 km
Średni dystans na dzień : 24,06 km
Średni dystans wyjazdu : 25,46 km
Średnia prędkość w sezonie : 18,78 km/h
Średnio dziennie na rowerze : 1 godzina 39 minut
Najdłuższa wycieczka sezonu : tylko 207,41 km (nad Jeziorsko)
Ilość wyjazdów powyżej 100 km : 8 razy
Ilość wyjazdów powyżej 150 km : 1 raz
Ilość wyjazdów powyżej 200 km : 1 raz
Ilość wypadków : 1 upadek
Sezon 2013 uważam za dosyć słaby sezon rowerowy, ze względu na małą ilość wyjazdów w dalsze, nieznane rejony. Pułap 10000 km był w tym roku jak najbardziej osiągalny, ale niestety po raz kolejny nie udało się. Sporo kilometrów wpadło na dojazdy/powroty z pracy do czego przyczyniła się zmiana systemu pracy. Do pozytywnych aspektów sezonu mogę zaliczyć brak poważniejszych wypadków na rowerze (trafił się tylko jeden niegroźny upadek w trawę na skarpie) oraz to że sprzęt przez cały sezon był niezawodny i nigdy nie zawiódł na trasie (z standardów tylko 4 razy przebita dętka: 1 przód, 3 tył). W lipcu udało się o kilkadziesiąt km pobić osobisty rekord kilometrów miesięcznych. Startów w zawodach w tym roku znowu nie zaliczyłem.
Ciekawsze wyjazdy w tym sezonie:
- Opuszczone dworki i pałace w licznej grupie Bikestatowej (maj 2013)
- kilka dni w Górach Złotych (maj 2013)
- kamieniołomy w Piechcinie (czerwiec 2013)
- Na Koniec Świata z noclegiem nad Jeziorskiem (lipiec 2013)
- Stare mosty i Kruszwica w licznej grupie Bikestatowej (sierpień 2013)
- Błękitna Laguna w Koninie z Anetką (wrzesień 2013)
Fotopodsumowanie sezonu 2013
I jeszcze parę liczb:
---------------------------------------------------------------------------
Ostatnia jazda w tym roku przypadła z ekipą gnieźnieńskich Bikestatowiczów. W 5 osobowej grupce wybraliśmy się do Skorzęcina dojeżdżając od strony pagórków nad Jeziorem Białym.
Po terenowej jeździe trzeba było odpocząć na skorzęcińskim molo
W drodze powrotnej zajechaliśmy jeszcze pod mogiłę leśniczego
komentarze
W nowym roku więcej kilometrów i wielu pięknych widoków na trasie ! :)