sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Poznań

  • DST 85.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:50
  • VAVG 17.59km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 maja 2020 | dodano: 27.05.2020
Uczestnicy

Po powrocie z pracy z uwagi na piękną pogodę chodziło mi po głowie że trzeba gdzieś w dalszych okolicach pojeździć sobie rowerem. Ostatecznie padło na Poznań, na spontaniczny wypad zgłosił chęć także Pan Jurek, więc rowery w auta i pognaliśmy Hondami na Poznań.


Objazd zaczynamy od przejażdżki Wartostradą, gdzie w końcu jest okazja zobaczyć nowo otwarty, ogólnodostępny kompleks ścianek wspinaczkowych


Następnie rundka na Malcie


Przejażdżka ścieżką w koronach drzew.


Koronawirus "szaleje" więc przed galeriami pustki - ostała się tylko dziewczynka malująca słoneczko.


Robimy rundkę po uliczkach Strego Miasta.


i uderzamy na Cytadelę, gdzie można odpocząć sobie w fajnych klimatach


dłuższą przerwę na przegryzienie "czegoś" z plecaków robimy w Rosarium


Z Cytadeli przez Park Sołacki wbijamy na ścieżki rowerowe nad Jeziorem Rusałka - tu chyba większość Poznania postanowiła spędzać czas wolny bo na leśnych drogach masa rowerzystów


Na molo na Strzeszynku


Dojeżdżamy do Kiekrza, gdzie robimy postój na plaży na kilkanaście minut i wracamy do Poznania trasą przy jeziorze Kierskim.


Lokomotywa pod poznańskim stadionem.


Następnie jedziemy do Lubonia gdzie mamy zaproszenie na kawę do Natalizy i Bartosza. Na miłych pogaduchach mijają dwie godziny.

W drodze powrotnej odwiedzamy jeszcze raz Szachty, ale tym razem jedziemy głównym szlakiem z przystankiem pod wieżą widokową.


Dzień powoli dobiega końca więc kierujemy się na parking przez Dębinę, Starołękę i na Hetmańskiej wbijamy na Wartostradę, gdzie dołożyliśmy cegiełkę do rekordu (na liczniku rowerzystów umiejscowionym na Wartostradzie w tym dniu został ustanowiony nowy, dzienny rekord rowerzystów, którzy przemknęli obok licznika)


Zachód słońca nad Szelągiem



Miasto

  • DST 18.90km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 19.89km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 maja 2020 | dodano: 14.05.2020

Runda po mieście

Gęgawy na wypasie w samym centrum miasta na Wenecji.



Miasto

  • DST 17.40km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 18.98km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 maja 2020 | dodano: 14.05.2020

Wieczorna runda po mieście przy pięknej pełni księżyca


Katedra gnieźnieńska


I na zoomie księżyc na tle katedralnego krzyża


Księżyc w polu rzepaku



Miasto

  • DST 21.50km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 17.43km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 maja 2020 | dodano: 14.05.2020

Runda po mieście.

Fioletowe tulipany już zakwitły w Parku Trzech Kultur 


Ostatnimi czasy łabędzie strasznie sobie upodobały Jezioro Winiary - nie wiem co je tutaj tak ciągnie... może to zielsko jest smakowite co tak gęsto dno porasta.


Pływający śpioch


Na spacerku z młodym w Parku Miejskim.



Miasto

  • DST 30.10km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 18.81km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 maja 2020 | dodano: 14.05.2020

Po obrzeżach miasta



Lasy Czerniejewskie

  • DST 52.90km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 19.47km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 maja 2020 | dodano: 14.05.2020

Przejażdżka towarzyska na pogaduchy w lesie.

Będzie padać czy nie będzie?


Przed Kąpielą łapie mnie deszcz więc zostaje przeczekać pod wiatą.

Lasy Czerniejewskie mają fajny klimat - w Lasach Czerniejewskich kolejny deszcz, bardziej solidny, ale na szczęście udało się schronić pod wiatą.


Żuraw szuka czegoś na kolację.




Dookoła miasta

  • DST 40.40km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 16.16km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 maja 2020 | dodano: 03.05.2020



Miasto

  • DST 23.10km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 18.48km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 kwietnia 2020 | dodano: 03.05.2020



Po Poznaniu... w koronach drzew

  • DST 64.90km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:46
  • VAVG 17.23km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 kwietnia 2020 | dodano: 03.05.2020

W planach była dzisiaj jazda po okolicach Konina, ale z uwagi na to że po powrocie z pracy za późna godzina się zrobiła stwierdziłem że wrzucę rower do auta i przejadę się do Poznania zobaczyć ścieżkę w koronach drzew.

Przejażdżkę po Poznaniu zaczynam od plaży na Szelągu. Podjechałem tu zobaczyć czy na Warcie widać bardzo niskie poziomy rzek w kraju.


Dalej Wartostradą i przez Maltę dotarłem do głównego celu dnia dzisiejszego - nowo wybudowanej ścieżki w koronach drzew. Od początku podchodziłem do tej atrakcji dosyć negatywnie, ale chciałem się przekonać na własne oczy. Z dołu konstrukcja robi niezłe wrażenie, ale po wjechaniu na górę potwierdziło się to co myślałem - żadnych widoków nie idzie uświadczyć. Korony drzew widuję na codzień i nie potrzebuję do tego konstrukcji za bagatela 4 mln zł. Jedyny dreszczyk emocji poczułem jak stanąłem w najwyższym punkcie i spojrzałem w dół w wyschnięte koryto Szklarki i przy okazji kilka osób przeszło obok co spowodowało kolebanie się konstrukcji :P 



Kawałek dalej większe wrażenie zrobiła na mnie jazda pod koronami drzew po takiej fajnej ścieżce


Pagórek na "Traszkach Rajskich"


Na sporej ilości wieżowców spotkać można małe apartamenty... dla jerzyków. Ciekawe jak z zamieszkaniem tych "apartamentowców".


Następnie przez Starołękę pognałem na Czapury zobaczyć fajnie wijącą się rzekę Kopel. Niestety do dopływu do Warty nie udało mi się dotrzeć.


Zbliżając się do lotniska w Krzesinach rozległ się potworny hałas... ale mam szczęście... trafiłem akurat na start F16 - 6 sztuk wystartowało jak jeszcze byłem w lesie.


nie miałem pojęcia czy znajdę miejsce, gdzie będzie można pooglądać start tych maszyn, ale okazało się że droga biegnie przy płocie na końcówce pasa startowego i będzie tu widać idealnie start tych samolotów. 20 minut czekania i miałem okazję zobaczyć start 3 kolejnych samolotów - dosyć daleko odrywały się od ziemi, ale mimo to efekt niesamowity. Rumor taki że aż cała klatka piersiowa drży (współczuję mieszkańcom jeżeli musza tego wysłuchiwać na codzień)



Mostem kolejowym na Starołęce przejechałem na Dębiec.


Pustułka patrolująca ruch nad autostradą :)


Na Szachtach przypadkowe spotkanie z Natalią (Nataliza z BS'a), która wypoczywała pod wieżą z synem. Kupę lat się nie widzieliśmy więc sporo czasu zleciało na pogaduchach.


Z Szacht pognałem na Cytadelę przez Ławicę, Park Sołacki... gdzie w Rosarium kolejne miłe spotkanie... tym razem z Adri, której nie widziałem dobre 9 lat. Pogadaliśmy trochę i w międzyczasie śmignął mi przed nosem Mariusz, który razem z żoną prowadził rowerowy kanał podróżniczy na Youtubie - "MariOla w podrózy".



Las Miejski

  • DST 40.70km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 18.93km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 kwietnia 2020 | dodano: 03.05.2020

Pojeździć po Lesie Miejskim


Odwiedziłem też leśne "Morskie Oko" gdzie odkryłem fajne miejsce do posiadówki na skarpie nad oczkiem


Na stawach na wysepkach trwa już wysiadywanie jaj przez mewy - nadal wrzask okropny tam panuje :P