sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Dookoła miasta

  • DST 45.40km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 19.32km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 lipca 2020 | dodano: 16.07.2020

Szybka runda dookoła miasta w towarzystwie Agi.



Miasto / Las Miejski

  • DST 50.97km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 18.88km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 lipca 2020 | dodano: 16.07.2020

Do południa robiłem jako mobilny warsztat dojazdowy ;)
Pod wieczór runda z Agą po Lesie Miejskim.



Jezioro Wierzbiczany

  • DST 36.40km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 17.47km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 lipca 2020 | dodano: 08.07.2020

Wybrałem się nad Jezioro Wierzbiczany pohamakować sobie.

Chyba pierwszy raz było mi dane zobaczyć świerszcza polnego w Polsce na własne oczy. Tak to jedynie je słychać, ale wypatrzeć je jest bardzo trudno.


Objechałem całą południową stronę jeziora, ale miejsca na hamakowanie nie znalazłem - wszystkie fajne miejscówki zajęte przez obozy namiotowe. Swoją drogą sporo wody w jeziorze przybyło po ostatnich opadach. Stwierdziłem że jadę w takim razie do Jankowa Dolnego, ale w Lubochni zauważyłem że nie mam lampki tylnej - musiałem gdzieś ją zgubić. Chwila zastanowienia czy warto się cofać i jej szukać po tych krzakach na singlach, ale stwierdziłem że dla samych aku cofnę się chociaż do drogi polnej na Kujawkach bo tam najwięcej wstrząsów było - i bingo, lampka się tam znalazła :) Jak już tam byłem to stwierdziłem że pojadę na skarpę - tam miejsce do hamakowania powinno być wolne... i było :)


Po 1,5h leżakowania zrobiło się jakoś zimno w cieniu, więc było trzeba wrócić do domu.

Gmina Gniezno to taka Skandynawia - znaleźć można domek w stylu skandynawskim i...


... i z 3 sklepiki w pełni samoobsługowe, gdzie bierze się towar ze straganu a pieniądze wrzuca do słoika.



Miasto

  • DST 35.20km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 18.86km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 lipca 2020 | dodano: 08.07.2020



Trzemeszno

  • DST 48.80km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 20.77km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 lipca 2020 | dodano: 06.07.2020

Rano poszedłem obejrzeć dokładniej straty w sprzęcie po wczorajszym upadku - okazało się że nie jest źle - poza kierownicą wszystko udało się szybko naprawić na miejscu (mocowane lampki nie złamało się tylko odkręciło, przewód licznika udało się zlutować, szybko-zamykacz przy kole działa - wystarczyło wymienić tylko nakrętkę gdzie zerwał się gwint, pęknięty element fajki hamulca w niczym nie przeszkadza)
W "magazynie" miałem starą kierownicę pod 25.4 mm więc założyłem ją na szybko do czasu aż nie przyjdzie nowa i można było ruszyć w trasę - na niedzielny obiad do rodziców :P
Dosyć dziwnie mi się jechało na założonej kierownicy gdyż jest ona krótsza o 6 cm od poprzedniej i nie zakładałem rogów. Dziwnie też jedzie się bez licznika nie wiedząc jakim tempem się poruszam.


Duchota dzisiaj straszna mimo silnego wiatru. Nic tylko legnąć się w cieniu...


Gęsi, gęsi do domu... 



Jankowo Dolne - złamana kierownica podczas jazdy

  • DST 20.40km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 21.10km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 lipca 2020 | dodano: 05.07.2020

Do Jankowa Dolnego zobaczyć co tam słychać na plaży.

Wróciłem do Gniezna z zamiarem pojeżdżenia jeszcze po mieście, ale moja jazda zakończyła się na podjeździe w Parku Miejskim, gdzie coś bardzo efektownie i niespodziewanie mnie powaliło na ziemię. Okazało się że złamała się kierownica podczas jazdy (już po raz trzeci takie coś mi się przytrafiło i zawsze z kierownicą w miarę nową - po pierwszym dzwonie kierownice wymieniam w miarę regularnie co parę lat i jak widać chyba kiepski to pomysł)




O dziwo po upadku nic mi się nie stało - nawet w sumie żadnych szlifów nie ma, ubrania całe. Poleciałem jednak na SOR bo po powrocie do domu zauważyłem że trochę zdeformowane mam przedramię w dwóch miejscach - zrobili prześwietlenie i na szczęście wszystko OK (to tylko dwa siniaki).



Miasto

  • DST 27.60km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 18.82km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lipca 2020 | dodano: 06.07.2020

Pokręcić się po mieście



Lawendowe Zdroje

  • DST 53.20km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 16.98km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 lipca 2020 | dodano: 06.07.2020

Po 5 rano powrót z pracy i przy okazji pojechałem rozpoznać sytuację pod Trzema Mostami bo kierowcy zgłaszali zalanie - faktycznie droga była zalana, ale przejechać się w sumie dało. Zdziwiła mnie trochę ta woda - inwestycja za grube miliony z dwoma źródłami odpompowywania wody i agregatem i takie coś po kilku godzinach od ustania opadów?
Okazało się że przyczyną zalania była ścięta trawa, która po ulewnym deszczu została zmyta przez ulewę na jezdnię i zapchała studzienki odpływowe.  


Późnym popołudniem razem z Dominiką wybraliśmy się rowerami na Lawendowe Zdroje do Pakszyna, gdzie lawenda powoli wchodzi w swoje maksimum kwitnienia. Na miejscu przypadkowe spotkanie z Jelon85.
Dwugodzinna aromaterapia minęła bardzo przyjemnie na pogaduchach. Przy okazji spróbowałem miejscowych lodów lawendowych, które okazały się chyba najlepszymi lodami jakie jadłem w życiu - przepyszne.






Po powrocie do Gniezna zrobiłem jeszcze objazd miasta - na Wenecji kolejne przypadkowe i zaskakujące rowerowe spotkanie z Agą.



4x Miasto

  • DST 58.80km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:19
  • VAVG 17.73km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 lipca 2020 | dodano: 06.07.2020

Dzisiaj 4 razy na rower wychodziłem kręcąc się po mieście w celach rozrywkowych, towarzyskich, fotograficznych i pracowniczych :P

Na Wenecji w końcu zawisły hamaki na słupkach :)


Po 22 wyskoczyłem na rower popatrzyć sobie na burzę - niestety spóźniłem się gdyż widowiskowa, szelfowa chmura już sobie przeszła.


Coś tam pobłyskało się ale bez szału... po 23 zaczęło kropić więc wróciłem do domu.


Po 30 minutach znowu na rower i pognałem do pracy bo pilnie potrzebne było nocne wsparcie burzowe. Myślałem że zdążę przed burzową chmurą, ale niestety po przejechaniu 100 metrów lunęło deszczem i piorunami - na szczęście tylko 2 minuty jechałem w tych stresujących warunkach.



Miasto

  • DST 21.80km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 16.99km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 czerwca 2020 | dodano: 06.07.2020