Nad morzem - Rewa, Mechelinki, Trójmiasto
-
DST
72.60km
-
Teren
7.00km
-
Czas
04:38
-
VAVG
15.67km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na wypoczynek nad morzem wziąłem ze sobą rower, więc trzeba było w końcu go wyciągnąć z auta i objechać co nie co.
Zrobiłem sobie objazd okolicy o 6 rano. Z Rewy ruszyłem w kierunku Mechelinek trasą wzdłuż wód zatoki przez Rezerwat przyrody - Mechelińskie Łąki.
Rano na plażach pustki - cała plaża tylko moja :)
Za wygodnie się tędy nie jechało - od czasu do czasu trafiły się łachy piachu, gdzie trzeba było prowadzić rower bo coś jechać nie chciał.
Mikołajek nadmorski - rzadka roślina nadmorska, która jest najcenniejszym gatunkiem flory rezerwatu - jest to najliczniejsze miejsce występowania tej rośliny w Polsce.
Podobno jest to zaklęty chłopiec, który kradł kobietą ubrania jak te nago się kapały w morzu :D - legenda
Fajna donica kwiatowa w Mechelinkach :)
Z Mechelinek normalną drogą wróciłem do Rewy.
Popołudniu ponownie na rower - udałem się do Trójmiasta na kawę. Miałem jeszcze odwiedzić plażę na Babich Dołach, jednak zbyt późno ruszyłem w trasę, ale przynajmniej był czas na dłuższy postój w mojej ulubionej Gdyni Orłowo
Klif Orłowski to chyba najbardziej okazały klif nad naszym wybrzeżem.
Dalej pognałem ścieżką przy morzu do Sopotu i Gdańska Jelitkowo. Kawa mocno się przeciągnęła i wracać do Rewy przyszło o zachodzie słońca.
W Rewie wieczorny klimat nad wodami zatoki był dzisiaj niesamowity - aż się nie chciało wracać na kwaterę.