Styczeń, 2015
Dystans całkowity: | 248.80 km (w terenie 100.00 km; 40.19%) |
Czas w ruchu: | 14:11 |
Średnia prędkość: | 17.54 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 17.77 km i 1h 00m |
Więcej statystyk |
Mroczne doliny Wału Wydartowskiego
-
DST
19.40km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:23
-
VAVG
14.02km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
W południe ruszyłem na rundę po okolicach miasta. -7*C i cały czas mocno wieje, ale na szczęście jest trochę słońca.
Najpierw jadę przez Cytrynowo do Kocinia, gdzie postanawiam obadać pewną drogę - doprowadza mnie ona do toru dla samochodów terenowych i dalej niestety kończy się w polu. Po polu nie idzie jechać, więc pozostaje powrót.
Z Kocina jadę w okolice Jeziora Młynek
Tam po drugiej stronie asfaltu postanawiam obadać pewną drogę polną, która tylko w zimie jest przejezdna. Kiedyś już nią jechałem ale na jednym ze skrzyżowań pojechałem podjazdem w prawo. Teraz postanowiłem jechać prosto. Zaczęło robić się coraz bardziej mroczno - z jednej strony bardzo ciemny las z drugiej szuwary, więc dreszczyk emocji trochę był tym bardziej że krążą historie że ostatnio w rejonie Wału Wydartowskiego widziany był wielki drapieżny kot - czarna puma. Dzięki tej trasie odkryłem nowy zbiornik wodny.
Trasa wyprowadziła mnie w okolice Duszna i dalej już normalną drogą wróciłem do domu.
Miasto
-
DST
6.20km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:26
-
VAVG
14.31km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Lasy Krzyżówka
-
DST
30.80km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:38
-
VAVG
18.86km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed południem nad moją okolicą przeszła dosyć intensywna śnieżyca, która wydawało się że popsuła całkowicie plany rowerowe na dzisiaj, ale po śnieżycy pojawiło się piękne słońce, które aż ciągnęło na rower. Jednak jak zobaczyłem jaka okropna chlapa robi się na drogach to dałem sobie spokój z jazdą. Dopiero późnym popołudniem udało się Anetce wyciągnąć mnie na rower. Śnieg na drogach stopniał więc można pojeździć.
Na drogach mokro, a w lesie na asfaltach lodowisko, które występowało tylko do polany na Krzyżówce. Dalej już warunki, jakby w ogóle śnieg nie padał.
W Piaskach spotykam Anetkę i pierwszy raz w tym roku ruszamy na wspólną przejażdżkę rowerową. Pora późna więc zostaje szybka rundka przez Ćwierdzin z przystankiem na ciasto.
Zachód słońca w Trzuskołoniu
Miasto... rozpoczęcie sezonu 2015
-
DST
7.50km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:25
-
VAVG
18.00km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sezon 2015 rozpoczął się od jazdy dostawczej, w wietrznych warunkach - w jedną stronę dostawa świeżego chleba, a z powrotem z świeżymi wiejskimi jajami, które dowiozłem cało do domu :P