Bydgoszcz, Samociążek
-
DST
63.55km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:41
-
VAVG
17.25km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jako że został mi przedostatni dzień RegioKarnetu, na którym miałem jeszcze do wykorzystania jeden dzień jeżdżenia pociągiem postanowiłem się wybrać pociągiem do Bydgoszczy i pojeździć rowerem po tamtejszych okolicach. Przy okazji skorzystałem z promocji Przewozów Regionalnych darmowego przewozu roweru (od 16-22 września można przewozić rowery gratis w pociągach Regio).
Wycieczka zaczęła się pechowo, gdyż na stacji Bydgoszcz Główna dopadł mnie SOKista z policjantką, którzy ukarać mnie chcieli za przekroczenie torów w miejscu niedozwolonym... na szczęście zakończyło się na pouczeniu.
Dzisiejsza trasa biegnie wzdłuż Brdy
Przez całą trasę za dużo nie było mi dane oglądanie rzeki Brdy - widoki na rzekę trafiały się głównie na mostach.
Zaczyna robić się kolorowo
Krótki odpoczynek na pomoście... ogólnie rzeka bardzo fajna na kajak... w przyszłym roku chyba pomyślę o popływaniu kajakiem po tej rzece.
Elektrownia wodna w Samociążku
Wir
Kolejny krótki odpoczynek nad Jeziorem Lipkusz... z którego kanałem woda doprowdzana jest do elektrowni wodnej w Samociążku
Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej na bydgoskich Piaskach. Tak swoją drogą to kto wymyśla te nazwy dla Matek Boskich?
Na trawce w Myślęcinku
Tęczowa fontanna
Jeleniom dzisiaj gorąco i musiały się chłodzić w wodzie i cieniu
Kolejny obraz debilizmu naszego społeczeństwa - spalona zabytkowa kolejka w Myślęcinku. Może to sprawka tego samego co wieżę w Dusznie podpalił?
O 15:30 w pociąg i do domu. Miałem jeszcze pokręcić się po Inowrocławiu, ale jak usiadłem w pociągu to złapałem lenia i stwierdziłem że jadę prosto do domu.
Trasa na mapie:
komentarze
mnie niestety kiedyś też, wracałam z jakiejś wyprawy sakwiarskiej i nawet nie śniłam aby przejść z tym rowerem tunelem po schodach :P
bydgoscy sokiści to chamy i prostaki, atakują agresywnie aż się nóż w kieszeni otwiera. już ja bym mu powiedziała co myślę o tych ich zasranych tunelach, ale po drugiej stronie stał mój ojciec bo jakoś tak pasowało że z pracy mnie podwiózł do domu i zamiast na niego naskoczyć to powiedział że on też kolejarz i sobie poszliśmy... a tak miałam ochotę się na nim wyżyć no :)
nigdzie indziej nie spotkałam frajerów sokistów po za bydgoszczą :-/
Te jelonki jakie fajniusie :) Ciekawe ile oczek puściłeś do tej policjantki, że Cię puściła:P