Marzec, 2010
Dystans całkowity: | 699.87 km (w terenie 96.00 km; 13.72%) |
Czas w ruchu: | 34:38 |
Średnia prędkość: | 20.21 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.40 km/h |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 31.81 km i 1h 34m |
Więcej statystyk |
Chodzież, Bydgoszcz, Toruń (wypad kolejowo-rowerowy)
-
DST
112.59km
-
Teren
10.00km
-
Czas
05:40
-
VAVG
19.87km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa (300 km pociągami , 112 km rowerem): Trzemeszno / Poznań / Chodzież - Morzewo - Wolsko - Białośliwie - Wyrzysk - Samostrzel - Kowalewko - Nakło nad Notecią / Bydgoszcz / Toruń / Trzemeszno
Wycieczkę rozpocząłem o 6 rano. Na dzień dobry spotkałem w pociągu Mogilniaka, który jechał do pracy ze swoim pięknym, anorektycznym Capo :) Podróż do Poznania ogólnie upłynęła źle, gdyż "palacze" w przedziale bagażowym chcieli mnie zagazować - 10 chłopa zaczęło kopcić i robić chlew na podłodze - brak mi słów na to nasze społeczeństwo.
W Chodzieży na PKP czekał na mnie Arroyo, który postanowił mi trochę potowarzyszyć.
Jezioro Chodzieskie o tej porze roku nie robi takiego wrażenia jak latem. Ogólnie to się zastanawiałem czy gdzieś tu nad jeziorem nie ma podkopu do Chin, gdyż co chwila spotykaliśmy "skośnookich" ;)
Z rzeką Noteć miałem dzisiaj co chwilę do czynienia...
W Wolsku trafiliśmy na konia zbudowanego z odpadków PCV. Autorzy dzieła nie zapomnieli o ważnych szczegółach dzięki którym wiemy że to koń a nie klacz ;)
W Wolsku jest mój ulubiony widok na Dolinę Noteci. Niestety warunki widokowe dzisiaj były kiepskie.
Zjeżdżamy w dolinę ze szczytów, które wznoszą się dobre ponad 100 metrów nad Noteć. Zjazd jest po kamieniach więc wytrzęsło solidnie.
W Białośliwiu nasze drogi z Arroyo niestety się rozeszły.
Dolina Noteci z Krostkowa
I ponownie przeleciałem nad Notecią. Nie wspomnę że na tej stronie rzeki udało mi się też przelecieć Weronikę i Paulinę (żeby nie było - mam na myśli nazwy miejscowości ;)
Żuraw w Dolinie Noteci
Po dłuższym czasie oglądania tego krajobrazu widok ten robi się strasznie monotonny
Dojechałem do Nakła nad Notecią w sumie planowo - 10 minut przed odjazdem pociągu do Bydgoszczy.
W Bydgoszczy pojechałem się przejechać do Myślęcinka. Na stoku narciarskim pustki - zresztą nie dziwne jak stok się rozpływał. W Myślęcinku spotkałem przypadkiem "vaude" z forumrowerowego.
W drodze powrotnej na PKP Bydgoszcz Główna trafiłem na "olimpiadę" i wziąłem udział w biegu - oczywiście wygrałem mimo że dodatkowo miałem rower ;)
O 16:30 wskoczyłem w Bydgoszczy w pociąg i pojechałem dalej... do Torunia.
W Toruniu nad Wisłą
Odwiedziłem Mikołaja, pokręciłem się trochę po uliczkach i...
pojechałem na most, gdzie chciałem sobie popatrzeć na wieczorną panoramę starówki. Na moście stałem z 20 minut i już myślałem że nie zobaczę oświetlonej starówki, gdyż coś nie spieszno im było aby załączyć światła.
Ale w końcu się doczekałem
Po tym widoku mogłem udać się na pociąg i wrócić do domu. Myślałem że powrót do domu mi się opóźni, gdyż w Janikowie z jadącego pociągu wyskoczył jakiś pijaczek i podobno się trochę poobijał. Nie staliśmy jednak długo, gdyż pijaczek wstał i poturbowany uciekł.
Trasa przejazdu na mapie:
Kategoria Inne ciekawe
Miasto... idzie wiosna
-
DST
13.24km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:44
-
VAVG
18.05km/h
-
VMAX
67.40km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zamontowałem SPD, zeskrobałem trochę zimowego błota, ubrałem lekkie ciuchy i pojechałem cieszyć się jazdą w przyjemnej temperaturze powyżej 10*C.
Na zjeździe na krajówce udało mi się rozpędzić przed fotoradarem do 67,4 km/h - niestety zdjęcia chyba nie zrobiło.
Na jutrzejszy wyjazd po "wielkopolskich górach" jak narazie na krótkim odcinku ma się dołączyć Arroyo. Lista cały czas otwarta... :)
Punkt widokowy Duszno
-
DST
19.66km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:09
-
VAVG
17.10km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Duszna na zachód słońca, na najwyższe wzniesienie Wału Wydartowskiego.
Jest ktoś może w piątek chętny z trasy kolejowej Inowrocław-Poznań na całodzienny wypad kolejowo-rowerowy w "Wielkopolskie góry", aby popatrzyć sobie ze szczytów na Dolinę Noteci? (trasa kolejowo-rowerowa Trzemeszno - Poznań - Chodzież - Nakło - Bydgoszcz - Toruń - Trzemeszno)
Miasto
-
DST
7.66km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:33
-
VAVG
13.93km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
-
DST
9.97km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:41
-
VAVG
14.59km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z pracy
-
DST
26.02km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:23
-
VAVG
18.81km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy
-
DST
21.04km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:55
-
VAVG
22.95km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Praca
-
DST
42.20km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
21.10km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy w tym roku dojazd rowerem do pracy - na zebranie, więc powrót do domu w dniu dzisiejszym.
Miasto
-
DST
9.06km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:37
-
VAVG
14.69km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kopalnia węgla, Jezioro Powidzkie
-
DST
100.38km
-
Teren
8.00km
-
Czas
04:55
-
VAVG
20.42km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyskoczyłem zobaczaczyć co się dzieje w wielkiej dziurze.
Kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego.
Kolos zasypujący wielką dziurę
Kopalniane metamortfozy terenu - górna część zdjęcie zrobione 2 lata temu, dolna część zdjęcie zrobione z tego samego miejsca dzisiaj.
Jezioro Powidzkie - plaża w Anastazewie
Panowie rybacy chyba chcą z rybkami popływać że w takich grupkach wielkich po odwilżowym lodzie chodzą. Ogólnie to jakąś ciekawą metodę rozkładania tych sieci mieli - nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działało
Na pomoście w Przybrodzinie - jedyny pomost, który nie groził zawaleniem i nie miał znaku zakazu wstępu - reszta się sypie.
"Jeziorko Powidzkie powiedz przecie, kto dzisiaj zrobił najdłuższą wycieczkę...?" ;)
Jezioro Powidzkie ze wzniesienia w Powidzu. W oddali kominy konińskich elektrowni...
I tym sposobem udało się zrobić pierwszą setkę w tym sezonie :)