Kopalnia węgla, Jezioro Powidzkie
-
DST
100.38km
-
Teren
8.00km
-
Czas
04:55
-
VAVG
20.42km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 marca 2010 | dodano: 04.03.2010
Wyskoczyłem zobaczaczyć co się dzieje w wielkiej dziurze.
Kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego.
Kolos zasypujący wielką dziurę
Kopalniane metamortfozy terenu - górna część zdjęcie zrobione 2 lata temu, dolna część zdjęcie zrobione z tego samego miejsca dzisiaj.
Jezioro Powidzkie - plaża w Anastazewie
Panowie rybacy chyba chcą z rybkami popływać że w takich grupkach wielkich po odwilżowym lodzie chodzą. Ogólnie to jakąś ciekawą metodę rozkładania tych sieci mieli - nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działało
Na pomoście w Przybrodzinie - jedyny pomost, który nie groził zawaleniem i nie miał znaku zakazu wstępu - reszta się sypie.
"Jeziorko Powidzkie powiedz przecie, kto dzisiaj zrobił najdłuższą wycieczkę...?" ;)
Jezioro Powidzkie ze wzniesienia w Powidzu. W oddali kominy konińskich elektrowni...
I tym sposobem udało się zrobić pierwszą setkę w tym sezonie :)
komentarze
3 maja widze sporo się dzieje, a najprawdopodobniej nie będzie moliwości z tego skorzystać :(
sebekfireman | 05:37 czwartek, 11 marca 2010 | linkuj
bobiko - 3 maja nie ma szans się zjawić we Wrześni - za dużo ciekawych rzeczy dzieje się w tym dniu w moich okolicach.
sebekfireman | 20:40 środa, 10 marca 2010 | linkuj
bobiko - między Budzisławiem Kościelnym a Kleczewem. Gdzie jest ta żwirownia to też wiem, ale w porównaniu do odkrywki to jest NIC :) O Skoju nic nie wiem bo dawno tam nie byłem... ale jak się coś dzieje to będzie trzeba się przejechać - może chcą zrównać z ziemią? Widziałem że jeszcze nic nie zrobiłeś bo kilka dni temu odwiedzałem Twojego bloga i się właśnie zastanawiałem co tam u Ciebie.
A Właśnie wiesz moze co sie w Skoju dzieje? byłem z ekipą w sobote w nocy i kurde pomost w 2miejscach rozwalony totalnie, na parkingu ciężkie maszyny budowlane...Czyżby zabrali sie za robotę?
A ja jeszcze nie zrobiłem 1 km - zdrowko raz ze szwankuje, 2 ze testuje nowe aparaty, 3 - mgr na PP (choć planuje wziąc rowerek i pojezdzić po poznaniu)
niradhara - kopalnia robi wrażenie, ale i przeraża swoimi zniszczeniami, a tereny po zasypanych odkrywkach ogólnie są przygnębiające - taka paskudna monotonia - fajniej to wygląda jak zaleją taką dziurę wodą.
timo1990 - na zdjęciach to odkrywka w Złotkowie koło Kleczewa.
mogilniak - sielaw niestety nie widać, a przy naszej knajpce koło wiatraka też nic nie sprzedawali - a jak tam przejeżdżałem to zatęskniłem za smażoną sielawką
Kajman - o tym wypadku podczas ratowania słyszałem. U mnie w powiecie jak narazie w tym roku spokój jest - nikomu na ratunek nie musieliśmy spieszyć
tatanka | 20:20 czwartek, 4 marca 2010 | linkuj
eh - a ja miałam jutro do Bydzi jechać - ale mnie kolano boli ....nie wiem nawet od czego.
A jakieś sielawy w jeziorze się nie uśmiechały??
Pozdro!
Stojący na topniejącym lodzie rybacy są zapewne kolejnymi kandydatami do Nagrody Darwina. Na naszych jeziorkach też tacy są, więc konkurencja duża :P
