Grudzień, 2010
Dystans całkowity: | 193.38 km (w terenie 131.00 km; 67.74%) |
Czas w ruchu: | 14:53 |
Średnia prędkość: | 12.99 km/h |
Liczba aktywności: | 17 |
Średnio na aktywność: | 11.38 km i 0h 52m |
Więcej statystyk |
Miasto
-
DST
10.02km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:41
-
VAVG
14.66km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gołąbki
-
DST
30.15km
-
Teren
15.00km
-
Czas
01:54
-
VAVG
15.87km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na Gołąbki poszwędać się po lesie.
Poza lasem wieje bardzo nieprzyjemnie, a w lesie piękny, zimowy klimat... i nie wieje...
Wszyscy narzekają na biednych drogowców, a oni nawet oznakowanie poziome w wersji zimowej zrobili ;)
Dostałem z "kołdry" ;)
Miasto
-
DST
11.61km
-
Teren
6.00km
-
Czas
00:55
-
VAVG
12.67km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
-
DST
8.53km
-
Teren
7.00km
-
Czas
00:42
-
VAVG
12.19km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
-
DST
9.26km
-
Teren
8.00km
-
Czas
00:43
-
VAVG
12.92km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
"Złota" polska jesień... miasto
-
DST
20.66km
-
Teren
20.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
11.81km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przez noc dowaliło śniegiem konkretnie - warunki gorsze chyba niż rok temu. Ujechać rowerem prawie nie idzie - najwygodniej jeździ się po chodnikach, na ulicę strach wjeżdżać.
Krajowa 15 bialusieńka. Znalazł się i jakiś hardcorowy skuterowiec u którego sezon nigdy się nie kończy... ;), a TIRowcy stają na górce w blokach startowych, aby wstrzelić się w zielone światło i podjechać pod górkę bez zatrzymywania.
chwilę obserwowałem całą tą sytuację i niektórzy byli tak zdesperowani że przejeżdżali przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Całe szczęście że do żadnej tragedii nie doszło.
Temu Panu się niestety nie udało - do przodu już nie da rady... trzeba się cofnąć kikaset metrów na górkę i rozpędem wziąć krzyżówkę trafiając w zielone światło.
Jako że jazda nie miała za bardzo sensu, więc pojechałem do dziadka pomóc w odśnieżaniu. Roboty prowadzone pod czujnym okiem szeregowego "Dolota"...
"Micuch" też coś tam pomógł...
Wieczorem jeszcze raz na rower - na drogach śnieg się trochę ubił, więc jeździło się troszkę lepiej.
--------------
Przyszły zimne dni i na Bikestacie jak grzyby po deszczu pojawiły się "chomiki"
jak dobrze że tych tu nie ma bo "kosmicznymi" dystansami namieszałyby nieźle w TOP10 i "Przechwałkach", czego nie lubię... bo jak można przejechać XX km (albo nawet XXX km) nie ruszając się z miejsca? (film nie mój)
Dookoła miasta
-
DST
11.82km
-
Teren
6.00km
-
Czas
00:57
-
VAVG
12.44km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zima coś wcześnie w tym roku przyszła - -13*C na termometrze (odczuwalna -30*C wg stacji meteo), ale jest całkiem przyjemnie.
Pojechałem sprawdzić jak lodowisko wygląda po ostatnich opadach śniegu - na szczęście nie zasypało, ale wytrzymać przy tym wietrze, dłużej niż 30 minut na tej odkrytej powierzchni będzie trudno...