sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2010

Dystans całkowity:193.38 km (w terenie 131.00 km; 67.74%)
Czas w ruchu:14:53
Średnia prędkość:12.99 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:11.38 km i 0h 52m
Więcej statystyk

Miasto

  • DST 10.02km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:41
  • VAVG 14.66km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 grudnia 2010 | dodano: 09.12.2010



Gołąbki

  • DST 30.15km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 15.87km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 grudnia 2010 | dodano: 08.12.2010

Na Gołąbki poszwędać się po lesie.

Poza lasem wieje bardzo nieprzyjemnie, a w lesie piękny, zimowy klimat... i nie wieje...


Wszyscy narzekają na biednych drogowców, a oni nawet oznakowanie poziome w wersji zimowej zrobili ;)




Dostałem z "kołdry" ;)



Miasto

  • DST 11.61km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 12.67km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 grudnia 2010 | dodano: 07.12.2010



Miasto

  • DST 8.53km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 12.19km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 grudnia 2010 | dodano: 06.12.2010



Miasto

  • DST 9.26km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 12.92km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 grudnia 2010 | dodano: 04.12.2010



"Złota" polska jesień... miasto

  • DST 20.66km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 11.81km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 grudnia 2010 | dodano: 02.12.2010

Przez noc dowaliło śniegiem konkretnie - warunki gorsze chyba niż rok temu. Ujechać rowerem prawie nie idzie - najwygodniej jeździ się po chodnikach, na ulicę strach wjeżdżać.

Krajowa 15 bialusieńka. Znalazł się i jakiś hardcorowy skuterowiec u którego sezon nigdy się nie kończy... ;), a TIRowcy stają na górce w blokach startowych, aby wstrzelić się w zielone światło i podjechać pod górkę bez zatrzymywania.


chwilę obserwowałem całą tą sytuację i niektórzy byli tak zdesperowani że przejeżdżali przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Całe szczęście że do żadnej tragedii nie doszło.

Temu Panu się niestety nie udało - do przodu już nie da rady... trzeba się cofnąć kikaset metrów na górkę i rozpędem wziąć krzyżówkę trafiając w zielone światło.


Jako że jazda nie miała za bardzo sensu, więc pojechałem do dziadka pomóc w odśnieżaniu. Roboty prowadzone pod czujnym okiem szeregowego "Dolota"...


"Micuch" też coś tam pomógł...


Wieczorem jeszcze raz na rower - na drogach śnieg się trochę ubił, więc jeździło się troszkę lepiej.


--------------

Przyszły zimne dni i na Bikestacie jak grzyby po deszczu pojawiły się "chomiki"

jak dobrze że tych tu nie ma bo "kosmicznymi" dystansami namieszałyby nieźle w TOP10 i "Przechwałkach", czego nie lubię... bo jak można przejechać XX km (albo nawet XXX km) nie ruszając się z miejsca? (film nie mój)



Dookoła miasta

  • DST 11.82km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 12.44km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 grudnia 2010 | dodano: 01.12.2010

Zima coś wcześnie w tym roku przyszła - -13*C na termometrze (odczuwalna -30*C wg stacji meteo), ale jest całkiem przyjemnie.


Pojechałem sprawdzić jak lodowisko wygląda po ostatnich opadach śniegu - na szczęście nie zasypało, ale wytrzymać przy tym wietrze, dłużej niż 30 minut na tej odkrytej powierzchni będzie trudno...