Skorzęcin / Pierwszy upadek w tym sezonie
-
DST
44.88km
-
Teren
9.00km
-
Czas
02:19
-
VAVG
19.37km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z braku laku postanowiłem się przejechać do Skorzęcina.
Dojazd przez Ostrowite... przy okazji zobaczyłem jak sobie koledzy strażacy radzą z pożarem, którego gaszenie trwa już prawie 35 godzin.
W Skorzęcinie ruch jakiś tam jest, ale niewielki... całkiem przyjemnie.
Wjechałem na plażę, a tu w moim kierunku zmierza takie paskudztwo
Łabędziowi też to nie podobało się, więc zaczął machać skrzydłami myśląc że chmury przepędzi
Ten by pewno pomógł, ale nie miał czym pomachać ;)
Minęło parę chwil i lunął deszcz. Schronienie znalazłem pod daszkiem łaźni turystycznych. Na deszcz taki pojazd roweropodobny jak znalazł.
Popadało parę minut i po jakimś czasie na niebie pojawiło się słońce, rozsiadłem się więc na ławce.
Komu nie chciało się chodzić mógł pojeździć takim dziwactwem :P
Taniec na rurze z rowerem :P
Po co ona tak się męczy?
Powrót do domu przez Gaj. Wyjeżdżam z lasu, a tu bardzo nieciekawe chmury w kierunku w którym zmierzam.
Im byłem bliżej domu tym chmury bliżej mnie. W Bieślinie miałem zamiar schować się pod wiatę przystankową, ale dokonując skomplikowanych obliczeń wywnioskowałem, że uda się dotrzeć do Zielenia, gdzie powinna być podobna wiata. Udało się idealnie :)
Rozpadało się, parę razy zagrzmiało i po 20 minutach było już po deszczu, więc można było jechać dalej.
Pognałem za tęczą nad Jezioro Popielewskie.
Dostałem wizję zdjęcia i ruszyłem ścieżką na skarpie przy jeziorze, która jak się okazało strasznie zarosła, więc jechało się masakrycznie z ciągłą obawą że zaraz polecę w dół. W jednym miejscu pod gąszczem habazi skryła się pułapka - uskok który pochłonął przednie koło, a ja przeleciałem nad kierownicą i lecąc stylem "na żabę" wpadłem w mokrą trawę i trzciny. Podobny incydent miałem w tym miejscu w latach poprzednich. Strat w ludziach i sprzęcie na szczęście brak, ale ubrania całe mokre. Tym sposobem mam na koncie pierwszy upadek w tym sezonie, a zdjęcia tęczy nad jeziorem tak czy tak nie udało się zrobić :/
komentarze