Z pracy / Wał Wydartowski nocą w świetle super księżyca
-
DST
45.29km
-
Teren
14.00km
-
Czas
02:14
-
VAVG
20.28km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem rowerem z pracy. Wjeżdżam do Trzemeszna, a tu pędzi z przeciwka trójka rowerzystów - jak się okazało to Pan Jurek, Marcin i Dawid, wracali z trzycyfrowej "przejażdżki" nad jezioro. Pogadaliśmy dłuższą chwilę i do domu.
Po przejrzeniu prognoz pogody stwierdziłem, że mimo że mi się nie chce to trzeba iść na rower, na nocne śmiganie, gdyż kolejne noce mogą nie być już takie ładne, a dodatkowo świeci super księżyc, który dzisiejszej nocy jest w perygeum.
Oczywiście pojechałem na Wał Wydartowski. Najpierw na wieżę widokową, gdzie o dziwo byłem sam. Widoki przy super księżycu znośne - wolę jednak jak jest bardziej ciemno i widać miliony gwiazd na niebie.
Później terenowo Wałem Wydartowskim ruszyłem w kierunku Lubinia...
z nadzieją na uchwycenie fajnego widoku "jezioro + księżyc z wzniesienia", ale niestety księżyc robił mi dzisiaj psikusy i ustawiał się nie w tym miejscu gdzie go chciałem widzieć. Trzy razy mnie tak dzisiaj przerobił :/
Powrót krajową 15, która o tej godzinie była prawie pusta.
Na koniec jeszcze rundka po Trzemesznie i w domu pojawiłem się około 1.
Kategoria Inne ciekawe