Powidz... z Anetką
-
DST
83.03km
-
Teren
8.00km
-
Czas
04:31
-
VAVG
18.38km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 czerwca 2012 | dodano: 09.06.2012
Wycieczka w towarzystwie Anetki do Powidza.
Na początek Anetka zaprowadziła mnie pod rezydencję w Arcugowie, gdzie podjęliśmy się poszukania kesza bez użycia GPSa. Udało się :)
Posiadówka na plaży
Kaczki ogarnęło błogie lenistwo. Wyborną miejscókę na spanie sobie wybrały.
Przy okazji zakup wędzonej sielawy na kolację i powrót do domu.
Wśród kwiatów facelii. Anetka w końcu rozwiązała tą trudną zagadkę i w końcu już wiem co to za rośliny tworzą takie ładne fioletowe dywany na polach :)
komentarze
anetkas | 08:17 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj
I to nie ja rozwiązałam zagadkę tylko tata, jeszcze się śmiał , że ja nie wiem co to jest :D
anetkas | 08:16 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj
Gościu - trochę za późno na takie apele, bo już prawie rok jest zmarnowany :)
Bobiko - nie mam stroju rowerzystki, bo nie jestem rowerzystką tylko Anetką jeżdżącą rowerem, ale kiedyś na karnawał przebiorę się dla jaj :P
Bobiko - nie mam stroju rowerzystki, bo nie jestem rowerzystką tylko Anetką jeżdżącą rowerem, ale kiedyś na karnawał przebiorę się dla jaj :P
grigor86 | 20:49 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj
Pałac rzeczywiście ładny. Ja po wczorajszym zrobiłem sobie dziś wolne.
jerzyp1956 | 07:05 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj
Taki ładny pałac i tak blisko a mnie tam jeszcze nie było
Komentuj