sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Nad Morze Bałtyckie w 1 dzień - powrót do domu

Poniedziałek, 12 lipca 2010 | dodano: 13.07.2010

Nad Morze Bałtyckie w 1 dzień - dzień 2/2 - powrót do domu

Powrót do domu z nad morza odbył się pociągiem (wyjazd 14:20 z Kołobrzegu), który był chyba gorszy niż dojazd rowerem. Całe szczęście że jechaliśmy od stacji początkowej dzięki czemu znalazło się miejsce dla rowerów w przedziale bagażowym, później zrobił się straszny tłok. Upał w pociągu był taki, że z początku myślałem że nie przetrzymam tej podróży.


Odechciało mi podróży pociągiem w wakacje - ogólnie okres wakacyjny jest straszny - wszędzie tłumy ludzi.
Przesiadka w Poznaniu, w Gnieźnie pożegnaliśmy Natalizę a my z Orłem ok. 22 zajechaliśmy do Trzemeszna. Na koniec jeszcze trasa rowerkiem z dworca do domu, rozpakować się i dopiero mnie zaczęło mulić spanie po 40 godzinach wysiłku bez snu.




komentarze
rowerowa-ann | 20:32 sobota, 17 lipca 2010 | linkuj zazdroszczę tej wyprawy:)
pozdrawiam.
sebekfireman
| 20:27 środa, 14 lipca 2010 | linkuj Natalia zmarzluch jest to jej na słońcu jest w sam raz, a my ciepłe chłopaki jesteśmy to nam na słońcu za gorąco ;P
bobiko
| 22:35 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj Bo Natalia pewnie kocha ;-) taką gorączkę :P
orzel
| 22:24 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj Ja w tym pociągu próbowałem chyba ze 3 razy się przespać, ale w taki upał mi się nic nie udawało... Głowa opadała na chwilę ale chyba nawet minuty nie przespałem :( Za to widziałem że Natalia czasem spała jak suseł :) Gratki :P
sebekfireman
| 16:57 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj Próbowałem, ale w tym skwarze nie dało się usnąć
bobiko
| 15:34 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj odsypiasz? :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ypang
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]