sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wyspa Wolin, Świnoujście, Niemcy - dzień 2/4

  • DST 100.10km
  • Teren 5.00km
  • Czas 05:54
  • VAVG 16.97km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 czerwca 2010 | dodano: 12.06.2010

Wyspa Wolin - dzień 2/4

Dzisiejszego dnia postanowiliśmy zrobić wypad na zachód wzdłuż wybrzeża

Trasa:


Ruszyliśmy krajową 3, którą jechało się bardzo dobrze ze względu na szerokie pobocza i dotarliśmy do Świnoujścia.


Przeprawa promem przez Świnę i lądujemy na wyspie Uznam


Jadąc w kierunku granicy niemieckiej na ścieżce rowerowej trafiliśmy na koparkę stojącą w poprzek i tu szok... okazuje się że operatorem koparki jest Mateusz - kumpel okolic.

Są i Niemcy - pierwszy raz jestem w tym kraju na dwóch kółkach


Przez Ahlbeck, Heringsdorf dojechaliśmy do Bansin, gdzie nadmorska ścieżka rowerowa się zakończyła. Na trasie tej panuje spory ruch rowerowy. Ogólnie to czułem się jakiś zagubiony w tym kraju bo kompletnie nic nie potrafiłem zrozumieć z napisów na tablicach.


Wróciliśmy do Świnoujścia. Główna promenada bardzo ładna - wizualnie lepiej tu wygląda niż u zachodnich sąsiadów.


Plaża w Świnoujściu


Słynny w Świnoujściu znak nawigacyjny w kształcie wiatraka, znajdujący się na końcu falochronu przy wejściu do portu


Wróciliśmy do Międzyzdroji i wjechaliśmy na punkt widokowy Kawcza Góra


Z Kawczej Góry udaliśmy się na najwyższe wzniesienie polskiego wybrzeża - górę Gosań (95 m npm).


Widoki piękne i aż nie chce się wierzyć że to aż 95 metrów nad poziomem morza




Gdzieś na plaży w Międzyzdrojach - nawet tutaj komary nie dały spokoju.


Żeby dokręcić do setki pojechaliśmy jeszcze raz nad Jezioro Turkusowe, ale tym razem asfaltami u podnóża gór.


Kategoria Zagranica


komentarze
MlodyStrazak89
| 16:00 wtorek, 15 czerwca 2010 | linkuj Oj tak Sebek był nieźle zaskoczony, że spotkaliśmy się na naszych ulubionych ścieżkach rowerowych tylko,że ja tym razem byłem dużo większą maszyną :))))
sebekfireman
| 10:27 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj mogilniak - to musisz kiedyś się wybrać w ten rejon i poszukać jakiś rodzinnych pamiątek :)

niradhara - ja mam to szczęście że zarówno nad morze jak i w góry mam po tyle samo (7 godzin jazdy pociągiem) więc co roku udaje mi się nasycić zarówno morzem jak i górami. Szkoda jedynie że w Twoje rejony jest trochę dalej bo czuję niedosyt że zbyt rzadko Tatry widzę.
niradhara
| 08:25 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj Gdy patrzę na takie zdjęcia, zaczynam tęsknić za morzem i obiecuję sobie, że tym razem to już na pewno w czasie wakacji pojadę gdzieś nad wodę. Zazwyczaj jednak ląduję w górach, tyle, że wyższych niż te, które mam koło domu ;P
Tym razem, na wszelki wypadek, pożyczyłam Vanhelsingowi wszystkie mapy i reklamówki, żeby w ostatniej chwili znów mnie nie podkusiło wybrać się w Alpy ;)
mogilniak
| 00:31 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj Heh i tu mała niespodzianka.... moje rodzinne strony :) Tam jakiś czas dziadkowie mieszkali i mama się rodziła w Międzyzdrojach....
jelon85
| 09:54 sobota, 12 czerwca 2010 | linkuj Świetne widoki, jest czego pozazdrościć...pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ibezm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]