Most w Marcinkowie... z Natalią / Hałda Pasieka... z Natalią i bratem
-
DST
60.82km
-
Teren
12.00km
-
Czas
03:37
-
VAVG
16.82km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 maja 2010 | dodano: 21.05.2010
Do południa wypad z Natalią na most kolejowy w Marcinkowie.
Droga z Płaczkowa do Łosośnik prowadziła polną drogą na której co chwila trafiały się kałuże. Jedna z tych kałuż mnie przerosła i zatrzymałem się na środku lądując nogami w wodzie... Natalia widząc co zrobiłem postanowiła nie być gorsza i zamiast do wody przewróciła się w pole ;)
Lokomotywa ze mnie marna ;)
Na moście kolejowym w Marcinkowie
No to hooop ;)
Jezioro Kamienieckie
Powrót do domu przez Wylatowo i Duszno.
Po obiedzie dołączył do nas brat
i pojechaliśmy na hałdę w Pasiece (trzeci rower przydał się jako statyw do aparatu)
komentarze
keramp | 06:00 sobota, 22 maja 2010 | linkuj
No i wsiąka Nam już chyba na stałe. Sebek a piłujesz już śrubkę bez kantów(ala 4pancerni) z ładnym grawerem na palec ;) Tylko gdzie taki rozmiar na rowerku występuje ;) Może z fragmentu kierownicy by się nadało :D Fuj sama zazdrość przemawia z mej strony. ;) Zdrówka
mogilniak | 18:27 piątek, 21 maja 2010 | linkuj
Na polnych drogach jest masakra :(
Nono niezła ekipa gnieźnieńsko-trzemeszeńska się tworzy :)
Komentuj
Nono niezła ekipa gnieźnieńsko-trzemeszeńska się tworzy :)