Gołąbki, Gąsawka, Wieniec
-
DST
54.81km
-
Teren
15.00km
-
Czas
02:42
-
VAVG
20.30km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiejszy dzień był dniem spotkań. Najpierw na Gołąbki poplażować i popływać. Tam mnie zagadał pewien chłopak na rowerze, pytając się czy to czasami nie ja umieściłem film na YouTubie z wyjazdu nad Morze Bałtyckie - okazało się że jest to brat mojej koleżanki z klasy LO, oraz znajomy Mogilniaka. Pogadaliśmy trochę i cały spokój plażowania zakłóciły służby mundurowe (Straż Pożarna, Policja, Straż Leśna), które na plaży miały posiłek regeneracyjny po ćwiczeniach (przyjechali kumple z pracy, mój szef i nawet na Wichera trafiłem, ale nie był rowerem tylko akurat na służbie). Za duży harmider tam się zaczął robić więc przejechałem się z Szymonem do Gąsawki i dalej na Wieniec, gdzie się rozjechaliśmy. W Palędziu natknąłem się na Andrzeja śmigającego na rowerze, pogadaliśmy chwilę i trzeba było jechać dalej. W Trzemesznie wpadłem na obiad do pizzeri i wychodząc z niej trafiłem na Mogilniaka wracającego z pracy. Przejechaliśmy razem przez miasto i skręciłem do domu. Wchodząc do domu dostałem SMSa od koleżanki że przejechałem koło niej nie zauważając jej, więc w tył zwrot i pojechałem odprowadzić Justynę do domu.
Gdzieś na Wale Wydartowskim