Duszno
-
DST
50.46km
-
Teren
14.00km
-
Czas
03:06
-
VAVG
16.28km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 sierpnia 2009 | dodano: 16.08.2009
Lenia miałem dzisiaj masakrycznego. Od 10 wybierałem się na rower, a wsiadłem na niego dopiero o 16. Zaliczyłem punkt widokowy w Dusznie, pokręciłem się po mieście i wróciłem do domu. Pod wieczór na rower wyciągnęła mnie Karolina z którą miałem przyjemność pierwszy raz jechać i po raz drugi wylądowałem w Dusznie - trafiliśmy akurat na zachód słońca.
komentarze
Karolina | 21:33 poniedziałek, 17 sierpnia 2009 | linkuj
hmmm..no dziękuje panowie za miłe słowa ale ja bym nie przesadzała z " piękną " dziewoja może i tak:) Pozdrawiam
mogilniak | 19:25 poniedziałek, 17 sierpnia 2009 | linkuj
A tak na marginesie... cóż to za piękna dziewoja z Toba jeździ?? :)
Mi żadna Karolina wycieczek nie proponuje niestety :(
Mi żadna Karolina wycieczek nie proponuje niestety :(
Arnoldzik | 19:12 poniedziałek, 17 sierpnia 2009 | linkuj
Pozazdrościć pięknych okoliczności przyrody i niepowtarzalnej...a, że o poziomkowej urodzie osoby towarzyszącej nie wspomnę. Pozdrowerek z grodu Piasta a może Popiela.
jasin | 21:17 niedziela, 16 sierpnia 2009 | linkuj
Druga fota świetna. Genialny minimalizm.
Pozdro600
Pozdro600
Karolina | 21:10 niedziela, 16 sierpnia 2009 | linkuj
i ja dziękuje za miłe towarzystwo:) mam nadzięję że to nie ostatni taki wypadzik:)
mogilniak | 20:58 niedziela, 16 sierpnia 2009 | linkuj
Uuujj to rzczywiście widzę lenia miałeś niezłego :( Dziwne jak na dzień po powrocie z gór :)
W tym czasie co Wy byliście w Dusznie ja kręciłem się po Wylatowie... Nie było mnie widac?? :)
Komentuj
W tym czasie co Wy byliście w Dusznie ja kręciłem się po Wylatowie... Nie było mnie widac?? :)