sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Góry - sierpień 2009 (Jodłów) - dzień 1/5

  • DST 40.55km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 18.02km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 sierpnia 2009 | dodano: 15.08.2009

Góry - sierpień 2009 - dzień 1/5

Trasa : Bystrzyca Kłodzka - Długopole Zdrój - Roztoki - Gajnik - Goworów - Jodłów - Horni Morava (940 m npm) - Jodłów



Wyjazd o 8 rano PKP - kierunek Międzylesie.

W Poznaniu przesiadka... na początku sam byłem w przedziale więc pokombinowałem jak w tych dziadowskich pociągach z przedziałami komfortowo przewieźć rower. Patent znalazłem - rower nad głową, przednie koło przywiązać żeby się kierownica nie skręciła i można tak jechać - jeszcze żeby jakoś się te wąskie wejście/wyjście z pociągu dało poszerzyć...


W Kamieńcu Ząbkowickim miałem kolejną przesiadkę, ale tu niespodzianka... połączenie którym miałem dalej jechać jest obsługiwane przez innego przewoźnika - Koleje Dolnośląskie (a w necie w rozkładzie nic na ten temat nie ma) i jak chce jechać dalej musiałbym kupić nowy bilet na siebie i na rower... a figa z makiem... poczekałem godzinę i wskoczyłem w pociąg przewoźnika PKP PR i dojechałem do Bystrzycy Kłodzkiej.
Dalszy 30 km odcinek na agroturystykę do miejsca gdzie miałem zarezerwowany nocleg pojechałem rowerem.

Po męczącym podjeździe w końcu dotarłem do tej wiochy na końcu Polski...


Wioska położona jest na dosyć dużej wysokości (750-850 m npm) więc widoki są tam bardzo fajne


Co kawałek spotyka się tam wybiegi z mućkami, końmi, owcami i innym inwentarzem


Zostawiłem bagaże i pognałem na przejście graniczne Jodłów - Horni Morava (940 m npm) zapędzić się aż kilka metrów w głąb Czech ;)


Spać poszedłem niestety na głodnego, gdyż do sklepu nie dość że trzeba zjechać kilometr w dół to jeszcze zamykają o 12 w południe.


Kategoria Góry


komentarze
sebekfireman
| 19:48 środa, 19 sierpnia 2009 | linkuj nazguloaga :P - mogliśmy w sumie popłynąć na ten bornholm przez pepiczkowo ;)

Maks - konduktor był bardzo zadowolony zapewne, gdyż nie musiał się przeciskać.
Maks
| 09:38 wtorek, 18 sierpnia 2009 | linkuj Patent faktycznie niezły a co na to konduktor ? ;)
pozdrawiam
nazgul i aga ;) | 08:20 wtorek, 18 sierpnia 2009 | linkuj świetne zdjęcia przywiozłeś z czech, i co my tak daleko na ten bornholm plynelismy, jak moznabylo w czechac sobie popatrzec na ladne widoczki ;)))

pozdro-psio-werki ;)
JPbike
| 10:09 niedziela, 16 sierpnia 2009 | linkuj Rzeczywiście - ten patent z przewozem roweru jest genialny :)
Dynio
| 15:29 sobota, 15 sierpnia 2009 | linkuj Za pomysł na przewóz roweru nagrodę Nobla powinieneś dostać,no takiego patentu jeszcze nie widziałem.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa angie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]