sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

BORNHOLM 2009 - dzień 1

  • DST 44.11km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 15.57km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 lipca 2009 | dodano: 02.08.2009

BORNHOLM 2009 - dzień 1/4

Pełna i dokładniejsza relacja, więcej zdjęć i video pojawią się na mojej stronie za kilkanaście dni - www.rowersebek.prv.pl


TRASA:
Nexo - Bodilsker - Aakirkeby - Gamleborg - lasy Alminingen - pole namiotowe Lejrplads Gulhave

Ładowanie rowerów na katamaran Jantar w Kołobrzegu - wszelkie bagaże trzeba niestety demontować.


o godzinie 7 wypływam z portu... za 4,5 godziny dotknę dopiero ziemii, a tak narazie dookoła sama woda i bujanie


W porcie Nexo na Bornholmie czekają już na mnie Agenciara i Roksana i dalej już ruszamy razem.


Po drodze zwiedzamy kościółki


Na rynku w Aakierby trafiamy na jarmark duperelków - środek lata a tam Mikołaje sprzedają ;)


Kolejny kościółek - tym razem w Aakierby


Następnie docieramy do pagórkowatych lasów Alminidgen, gdzie jest sporo atrakcji. Ekkodalen - czyli Dolina Echa - w sumie nie wiem czemu tak to nazwali, gdyż żadne echo się nie odzywało


Dolina Echa z innej perspektywy


Rokkesten - chwiejący się głaz. Nie bardzo nam wychodziło rozchwianie tego kamienia - albo nam sił brakowało, albo nie mieliśmy techniki... przyszedł pewien pan i rozchwiał go w pojedynkę ;)


Widok na mostek na jeziorze z ruin zamku Lilleborg - za mostkiem władowaliśmy się w takie podejście że niestety musieliśmy się wycofać, gdyż rowerem z sakwami nie dało się tam podejść.


Rytterknaeten (162 m npm) - najwyższe wzniesienie na wypsie Bornholm


Gdzieś na trasie rowerowej w lasach Alminingen


Śmieszne świnki, które na nasz widok przyleciały jak szalone do ogrodzenia.


Na pole namiotowe Lejrplads Gulhave zbyt łatwo trafić nie jest, ale w końcu trafiliśmy. Pole bardzo mi się podobało i było najlepsze z tych na których nocowaliśmy na Bornholmie.


Testuję nowy pojazd ;)


Przy ognisku wciągnęliśmy zupki z paczki i poszliśmy spać.



Skocz do relacji dnia wg Agenciary (zdecydowanie lepsza i dokładniejsza)

NASTĘPNY DZIEŃ - - - - - POPRZEDNI DZIEŃ


Kategoria Bornholm 2009, Zagranica


komentarze
sebekfireman
| 06:16 wtorek, 4 sierpnia 2009 | linkuj agenciara - z nudów czy nie z nudów, ale masz wielkie zdolności w pisaniu relacji - bardzo przyjemnie się je czyta i co chwila można monitor opluć ze śmiechu :P
Walnij "Batch conversion" (1600x1200 kompresja 20%) to na Picasse wejdzie i nie będę musiał tak długo czekać na zdjęcia :P
Aga
| 05:28 wtorek, 4 sierpnia 2009 | linkuj a tak w ogóle to brakuje mi miejsca na picassie i będzie trzeba wrzucić wszystko na DVD :)
Aga
| 05:28 wtorek, 4 sierpnia 2009 | linkuj lepsza i dokładniejsza?!?!?! chyba "z nudów" ;P
uprzejmie proszę kogokolwiek o wyciągnięcie mnie sprzed monitora i o posadzenie na rower, bo więcej relacji w tym roku nie będzie hehehe :P ;)))
mogilniak
| 18:03 poniedziałek, 3 sierpnia 2009 | linkuj System ładowania rowerów na prom chyba niezbyt dopracowany mają :( Na szczęście jak widac rowerzysta potrafi :)
sebekfireman
| 18:14 niedziela, 2 sierpnia 2009 | linkuj Hehe - no ja też okroiłem swoją fotorelację bo na każdy dzień z 40 zdjęć bym musiał wstawiać :P
Aga
| 14:15 niedziela, 2 sierpnia 2009 | linkuj Ale szybki jesteś, już kilka relacji na koncie :)
świnki były bombowe, żeby u nas w PL ludzie byli tacy weseli i energiczni jak te biegające w podskokach prosiaczki hehehe ;)
chyba też muszę okroić moją relację, bo czytać się nie da tle zdjęć chce wkleić :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dzikt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]