Zieleń
-
DST
18.91km
-
Teren
9.00km
-
Czas
01:02
-
VAVG
18.30km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 lipca 2009 | dodano: 10.07.2009
Do Zielenia na "Zielone Wzgórza"
Joga w wykonaniu klekota ;)
Na Zielonym Wzgórzu
Trąba powietrzna...?
To na szczęście tylko rolnik znęcający się nad uprawą truskawek
Później wziąłem się za rozkręcenie (trochę się musiałem namęczyć, gdyż miałem tylko ściągacz do korb na kwadrat, a nie octalink, ale przy pomocy dodatkowej śruby ramiona udało się ściągnąć) i wyczyszczenie suportu, gdyż rok już tam nie zaglądałem, a po ostatnich deszczach jakieś dziwne odgłosy z tamtąd dochodziły.
komentarze
mogilniak | 23:20 piątek, 10 lipca 2009 | linkuj
Nie wiedziałem, że aż takie góry tam są...
Jak nie dam rady odkręcic, to dam jednemu gościowi na warsztacie. Krzepę ma chyba większą niż wózek widłowy :) I to z Twojej mieściny człek jest :)
Jak nie dam rady odkręcic, to dam jednemu gościowi na warsztacie. Krzepę ma chyba większą niż wózek widłowy :) I to z Twojej mieściny człek jest :)
Jak 3 lata nie zaglądałeś to możesz już tam bez siłacza nie zajrzeć bo będzie zapieczone jak u vanhelsing'a ;) Też miałem kiedyś zapieczony suport i pedały - pedały jakoś się udało po długiej walce odkręcić, a na suporcie niestety poległem - na szczęście odkąd walę smar na gwinty takich przygód nie mam.
Ja do swojego supporu nie zaglądałem ani razu, skrzypi biedak, ale nikt nie ma tyle siły, żeby zapieczonego drania odkręcić..
mogilniak | 12:41 piątek, 10 lipca 2009 | linkuj
Żeby temu rolnikowi fotkę zrobić, to chyba skorzystałeś ze swojej techniki lewitacji :))
DObry pomysł z tym suportem, ja do swojego już 3 lata nie zaglądałem :(
Komentuj
DObry pomysł z tym suportem, ja do swojego już 3 lata nie zaglądałem :(
