Wakacyjne miejscówki - Wiekowo, Powidz, Przybrodzin, Skorzęcin
-
DST
66.30km
-
Teren
24.00km
-
Czas
03:58
-
VAVG
16.71km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na objazd okolicznych miejscówek wypoczynkowych ruszyłem po godzinie 10 - byłem ciekawy jak to ludzie się gniotą na plażach w ten upalny dzień :)
Na pierwszy ogień poszła plaża w Wiekowie - miałem zamiar tutaj się ochłodzić w jeziorze, ale niestety na plaży było już sporo osób, więc pojechałem obadać półwysep, gdzie wbiłem się na małą dziką plażę sąsiadującą z tą wysepką - ludzie tutaj także byli ale tylko zrobili sobie krótki postój płynąc rowerkami wodnymi ze Skoja.
Czyste wody Jeziora Niedzięgiel
Po kąpieli pojechałem obadać północną część półwyspu z widokiem na Skorzęcin, gdzie na plaży były już tysiące ludzi. Sprzętu pływającego na jeziorze też nieźle nawalone. Wszystkie mini plażyczki na północnej części półwyspu były opanowane przez przybyszów ze Skorzęcina. Ogólnie przerażony byłem jaki ludzie syf po sobie pozostawiają - na brzegu pełno butelek i innych śmieci.
Pies który pływał rowerem ;)
Z Wiekowa ruszyłem na Powidz przez punkt widokowy na Jezioro Niedzięgiel.
Do Powidza wjeżdżam od strony Charbina i od razu trafiam na wąskotorówkę, która akurat wjechała na stację Powidz i dokonywano przepięcia lokomotywy.
Pojechałem jeszcze ulicą Widokową na wzgórze poszukać tej kamery internetowej - link . Niestety miejscówki gdzie ją zamontowano nie znalazłem.
W Powidzu na plaży ludzi multum - na głównej plaży odbywały się też szkolenia dla plażowiczów z udzielania pierwszej pomocy. Każdy mógł przećwiczyć praktycznie RKO, zadławienia itp.
Na drugiej powidzkiej plaży też pełno ludzi. Jadąc tamtejszym bulwarem każde miejsce na trawie z dostępem do wody, gdzie nie było trzcin było okupowane przez ludzi.
Z Powidza ruszyłem na Przybrodzin torami wąskotorówki - napotykane po drodze plaże także okupione przez ludzi chociaż niewątpliwie większy luz. Przyjemnie tutaj wiało od jeziora.
Wysepka na Jeziorze Powidzkim.
W Przybrodzinie ludzi również sporo. Wciągnąłem loda i ruszyłem przez Wylatkowo na Skorzęcin, gdzie oczywiście standardowo - tłumy. Objechałem ośrodek i ruszyłem na dom z nadzieją na postój kąpielowy na Kordosie nad Jeziorem Ostrowite - niestety tam też wszystkie plaże okupione przez ludzi.
komentarze
Hmm.. muszę obczaić tą trasę na punkt widokowy :)
Dobrze widzę, że na Dzikiej Plaży w Powidzu znalazł się jakiś amator parawaningu? :P