Kamieniec, Słowikowo
-
DST
36.10km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
19.69km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
W południe ruszyłem na rundę po południowo-wschodniej części gminy Trzemeszno.
Najpierw na Popielewo, gdzie jak co roku tysiące gęsi ma przystanek. Jak zajechałem nad wodę to zrobił się harmider i setki sztuk wzbiły się w powietrze.
Lecą gęsi :)
W Popielewie na niebie udało mi się wypatrzeć sporego ptaka, drapieżnika - jeżeli mnie wzrok nie myli to jest to bielik zwyczajny :)
Z Popielewa szutrówką w kierunku Mijanowa
i dalej przyjemnym asfaltem z Mijanowa do Szydłowa (pierwszy raz jechałem tą drogą)
Za Szydłowem zjeżdżam na polną drogę i zaczyna się przyjemny odcinek z fajnymi widokami. Najpierw widok na dolinę Małej Noteci, a później widok z góry na Jezioro Miławskie.
Zjeżdżam w dół...
W kilku miejscach w tej okolicy można napotkać takie ciekawe kopczyki o wysokości kilku metrów - ciekawe czy powstały one naturalnie czy może są to jakieś stare hałdy powstałe np. przy wykopywaniu stawów.
Nad brzegiem Jeziora Miławskiego.
Dalsza trasa biegnie przez łąki...
wyjeżdżam w Słowikowie i jadę na odnaleziony parę tygodni temu punkt widokowy, który stanowi ambona na wzniesieniu - widok z ambony w kierunku Trzemeszna.
Następnie kieruję się na Jerzykowo (nigdy tym odcinkiem nie jechałem). Po drodze mijam trzy gospodarstwa - na każdym z nich wylatują z podwórza psy które nie lubią rowerzystów - z pierwszym musiałem się trochę namęczyć, drugie odpadły na sprincie, a trzeciego zepchnąłem do rowu jak leciał na mnie na czołówkę.
Z Jerzykowa kieruję się przez Ostrowite na Trzemeszno. Po drodze zajeżdżam jeszcze na stawy, gdzie nadal nie ma wody.
komentarze