Gołąbki

Na Gołąbki przez Ławki, powrót przez Grabowo.

W lasach na drogach masakryczna szklanka.

Popielewo, Ostrowite

Szaro, buro i ponuro.

A jakby tak zbudować most na wyspę...

Miasto

Miasto

Runda po mieście - warunki jazdy na polnych drogach bardzo trudne z uwagi na to że pod śniegiem kryje się bardzo nierówna warstwa lodu przez co trzeba masakrycznie uważać aby nie wylądować na glebie bo rower tańczy jak chce.

Nad Jeziorem Malicz odbyły się dzisiaj zawody wędkarskie.

Popielewo

Od rana wymiana napędu, który już skakał niemiłosiernie na 4 i 5 biegu (KMC X8 z kasetą HG20 wytrzymał 9500 km). W zapasie miałem jeszcze jakąś używkę nie zajechaną do końca, więc na zimę zamontowałem ją bo szkoda narazie nowiznę montować.

Przejechałem się zobaczyć do Popielewa czy można tam bezpiecznie pojeździć na łyżwach na wypłyceniu... jest OK tylko czasu na łyżwy nie ma :/


Jezioro Popielewskie jednak jest zdradliwe i mimo srogich mrozów na środku akwenu wiele miejsc jeszcze nie pozamarzało

Miasto

Dookoła miasta / Miasto

W końcu przyszła piękna zima... większość okolicy śniegu nie ma, ale na szczęście w Trzemesznie w nocy napadało całkiem sporo białego puchu.



Wieczorem jeszcze raz na rower - akcja "gołąb" ;)

Bieślin... rozpoczęcie sezonu 2017

Sezon rowerowy 2017 udało się rozpocząć w pierwszy dzień nowego roku. Przed południem wybrałem się na rundę przez Bieślin i Święte. Liczyłem że spotkam morsy na plaży na Kordosie, ale niestety przyjechali godzinę po mojej wizycie na plaży.

"Rezydencja" nad stawem...

Dookoła miasta... podsumowanie sezonu 2016

Udało się wyskoczyć na ostatnią jazdę rowerem w tym roku. Runda dookoła miasta z przejażdżką po nowej ścieżce, która idealnie nadaje się do zamykania pętli.

Rok się kończy, więc czas na podsumowanie:
Sezon 2016 nie należał do udanych sezonów z uwagi na małą ilość ciekawych wyjazdów. Kilometrów też nie było zbyt wiele i większość po tych samych odcinkach. Nowych rekordów osobistych nie odnotowałem, startów w zawodach również. Obyło się bez wypadków.
Rower przeszedł mały upgrade z wymianą kilku części na nowe i spisywał się ogólnie dobrze - trafiły się tylko dwie awarie sprzętowe w postaci pękniętej szprychy w tylnym kole (koło podstawowe i zapasowe - dziwny zbieg okoliczności, gdyż wcześniej przez kilkanaście lat nie miałem tego typu awarii). Dętkę musiałem łatać 5 razy - wszystkie kapcie w kole tylnym.

Ilość przejechanych kilometrów : 7768,25 km
Czas jazdy : 406 godzin i 46 minut (tj 16 dni 22 godziny i 46 minut)
Ilość dni na rowerze : 249 dni wyjazdowych
Ilość wyjazdów : 290 razy
Średni dystans na dzień rowerowy : 31,20 km
Średni dystans na dzień : 21,11 km
Średni dystans wyjazdu : 26,79 km
Średnia prędkość w sezonie : 19,10 km/h
Średnio dziennie na rowerze : 1 godzina 14 minut
Najdłuższa wycieczka sezonu : 143 km (z pracy do domu przez Piechcin i Barcin)
Ilość wyjazdów powyżej 100 km : 4 razy
Ilość wyjazdów powyżej 200 km : 0 razy
Ilość wypadków : ZERO

Miasto

Przetestować nowy fragment ścieżki rowerowej (jeszcze nie ukończona w pełni) w paskudnym wietrze.