sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Wał Wydartowski, Kopczyn

  • DST 42.50km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 15.74km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 października 2014 | dodano: 29.10.2014

Jako że zapowiadał się ostatni słoneczny dzień października postanowiłem wybrać się zobaczyć złotą jesień na Wał Wydartowski i do Kopczyna.

Początek trasy przez Ignalin, gdzie przy okazji obadałem kilka ślepych dróg polnych - w tym jedna zaprowadziła mnie prawie do widocznego drzewa po lewej. W pobliżu znajdował się kiedyś urocze oczko wodne, które obecnie było całkowicie wyschnięte.


W Przyjmie wjechałem na górę Wału Wydartowskiego i postanowiłem przejechać polnymi drogami do Palędzia Kościelnego. Pierwsza droga okazała się ślepa bez możliwości kontynuowania jazdy... to nawrotka i wjeżdżam w kolejną napotkaną drogę, która również się skończyła, ale okazało się że można spokojnie jechać polem. Jazda obrzeżem pola doprowadziła mnie do drogi polnej, która wjeżdżała do uroczej doliny - nigdy tu nie byłem, a miejscówka całkiem urocza.


Wyjazd z doliny wyprowadził mnie znowu na pole. Kilkaset metrów dalej widać już zabudowania Palędzia, więc kontynuuję jazdę po polu. Do zabudowań już niedaleko, ale pojawiła się przeszkoda nie do przjechania - bagno. Więc muszę objechać polem bagna, później ogrodzone pustostany i wyjeżdżam na drodze asfaltowej z widokiem na Jezioro Palędzie.


Zjeżdżam do Józefowa i kawałek dalej wjeżdżam w lasy kopczyńskie.


Dzięki słonecznej pogodzie klimat w lesie niesamowity.


Pokonywanie pagórków, wśród wysokich buczyn na dywanie liści to czysta przyjemność.


Po wyjeździe z lasu, jadę jeszcze zobaczyć fajną widokowo miejscówkę na łące nad Jeziorem Wieniec.


Powrót do domu przez Leśnik - jadę nieznanymi dotąd ścieżkami, które wyprowadzają mnie w Padniewie. Dalej kieruję się na Dębno, później Duszno i Folusz. Duża ilość terenu i podjazdów wyssała ze mnie energię i końcowe kilometry jechałem już ledwo, ledwo myśląc o porządnym jedzeniu.




komentarze
Monica
| 17:17 poniedziałek, 3 listopada 2014 | linkuj O to koniecznie muszę kiedyś odwiedzić wieś Kaszuby ;-) Na Kaszubach nie ma Kaszub, zresztą... byłoby to może trochę bez sensu ;-)
sebekfireman
| 21:36 czwartek, 30 października 2014 | linkuj Monica - u nas sporo jest pagórków. W sumie to niektórzy nazywają moje okolice drugimi Kaszubami. Nawet kilka kilometrów obok jest wioska o nazwie Kaszuby.

marcingt - szkoda w takim razie że nie udało się zgadać

maniek1981 - bryknąć jak najbardziej się można, chociaż najtrudniej będzie zapewne o czas wolny.
Monica
| 16:36 czwartek, 30 października 2014 | linkuj Piękny wyjazd: śliczne zdjęcia, nowe drogi i nawet pagórki ;-) Klimat w jesiennym słonecznym lesie jest niesamowity, z niczym nie do porównania...
maniek1981
| 21:57 środa, 29 października 2014 | linkuj No to trzeba Panowie się w końcu zgadać i gdzieś wyskoczyć wspólnie na jakiś nieco dłuższy wypad :-) Ja mam w listopadzie tydzień wolnego (07-13.11), więc czas się znajdzie. Byle pogoda dopisała i można coś planować :-P
marcingt
| 20:27 środa, 29 października 2014 | linkuj Pogoda rzeczywiście dziś dopisała. Z podobnym założeniem wyszedłem dziś na rower, jakbym wiedział, że się tam wybierasz to może bym zmienił cel wyjazdu :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rachi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]