Do pracy... przez Gołąbki, Niechanowo
-
DST
57.26km
-
Teren
11.00km
-
Czas
02:57
-
VAVG
19.41km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
W południe niespodziewany, szybki wyjazd do awarii w aucie rodziców. Szybki PitStop i wszyscy mogli jechać dalej.
Później wpadła Anetka i dosiadła swojego nowego rumaka. Ruszyliśmy razem na Gołąbki, gdzie postanowiłem rozpocząć dzisiaj sezon kąpieli w jeziorze. Woda całkiem przyjemna, na dodatek nawieźli piasku na plażę.
Jadą wozy kolorowe, a za nimi rowery wyścigowe ;)
Jadąc przez Lasy Królewskie, jak zwykle straciłem orientację.
Zobacz tam Anetka z góry czy dobrze jedziemy...
Na szczęście wyjechaliśmy tam gdzie mieliśmy wyjechać - na Dębówcu. Widok na Strzyżewo Kościelne z Wełnicy.
Powinni postawić znak - Uwaga! Nisko przelatujące bociany.
Dalej do Niechanowa, drogami którymi pierwszy raz jechałem. Rundka po Niechanowie i na wylocie spotkaliśmy na rowerze Pawła z małym Szymonem. Gadu, gadu a tu coraz mniej czasu aby zdążyć do pracy. Pożegnałem się z Anetką i ruszyłem ostrym tempem do Gniezna przez Goczałkowo. Zdążyłem idealnie co do minuty :)
komentarze
Ale miałeś szczęście uchwycić w kadrze szybującego boćka - bardzo fajna fota!