Miasto / Miasto... oczekiwanie na Piernika N
-
DST
26.56km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:29
-
VAVG
17.91km/h
-
VMAX
61.30km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od rana na rower, aby pojeździć w słońcu przed deszczem który ma przyjść w południe. Na górce przed fotoradarem przemknąłem z prędkością 61,3 km/h, ale było o parę kilometrów za wolno na pamiątkową fotkę.
Nad jeziorem trafiłem na polankę porośniętą mleczami
Przez ostatnie zawirowania z temperaturami grudnik zgłupiał i też zakwitł, myśląc że to grudzień :P
Po godzinie 21 ponownie na rower zobaczyć przejazd z dłuższym postojem pociągu Piernik, prowadzonego przez parowóz Ol49-69.
Na dworcu kolejowym zbieraja się publiczność, a dłuższy postój pasażerom pociągu umilać będzie "Kapela Śmieszna" z Trzemeszna
Przyjechał z 30 minutowym spóźnieniem.
Parowóz został odczepiony i zjechał na bocznicę uzupełnić wodę, a na peronie rozpoczęła się impreza z tańcami.
Około 22:30 pociąg ruszył w dalszą trasę.
Klip video z przyjazdu PIERNIKA
Kolejną atrakcją dzisiejszej nocy miała być też zorza polarna, ale niestety niebo było całe zachmurzone i z tego co wyczytałem zorza została zwiana na zachód i nie byłaby widoczna na terenie naszego kraju.
komentarze
Mlecze kwitną, bo bliża się najpiękniejszy miesiąc w roku- MAJ. I choć są zmorą ogrodników- uwielbiam łąki pokryte żółtą pierzyną tego kwiecia :) Jeździć, podziwiać i leżeć w trawie!