Gniezno... z Mateuszem
-
DST
56.16km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:51
-
VAVG
19.71km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy na szkolenie.
Później w Gnieźnie zjawił się również Mateusz, więc pobacowaliśmy sobie trochę na rynku :P
i ruszyliśmy do domu przez Gołąbki, do których nie dotarliśmy gdyż standardowo w lasach koło Strzyżewa pobłądziłem, ale za to jakimś dziwnym trafem wyjechaliśmy aż na Smolarach.
z tego całego błądzenia wyszło tyle dobrego, że udało nam się znaleźć ciekawą hodowlę dzikich królików (niestety nie takich z Playboya). Jest to jakiś projekt, który ma na celu reintrodukcję populacji tych sympatycznych zwierzątek, które jakieś chyba niewyspane były
Następnie w sklepie w Jastrzębowie i na Rudkach doświadczaliśmy specyficznych przysklepowych klimatów wiejskich. Pan popijający "izotonik" z piersiówki stwierdził że za szybko jeździmy bo nie mógł nas dogonić swoim pojazdem :P
Na koniec podjechaliśmy jeszcze zobaczyć na strażackie ćwiczenia w Dynei.
komentarze