sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Ostatni wyjazd w tym roku... podsumowanie sezonu 2011

Czwartek, 29 grudnia 2011 | dodano: 30.12.2011

Podsumowanie sezonu 2011

Ilość przejechanych kilometrów : 7793,5 km
Czas jazdy : 412 godziny 52 minuty (tj 17 dni 4 godziny i 52 minuty)
Ilość dni na rowerze : 252 dni
Ilość wyjazdów : 321 razy
Średni dystans wyjazdu : 22,93 km
Średnia prędkość w sezonie : 18,88 km/h
Średno dziennie na rowerze : 1 godzina 7 minut i 52 sekundy
Najdłuższa wycieczka sezonu : tylko 176,24 km (wycieczka do Wielkopolskiego Parku Narodowego)
Ilość wyjazdów powyżej 100 km : 14 razy
Ilość wyjazdów powyżej 150 km : 2 razy
Ilość wyjazdów powyżej 200 km : 0 razy
Ilość wypadków : 0
Sezon 2011 był specyficznym sezonem - z jednej strony obfitował w kilka niesamowitych, innych niż dotychczas wyjazdów, a z drugiej strony nie obfitował w prawie żadne dłuższe wycieczki w bliższych okolicach z ciekawymi przygodami. Nie udało się zrealizować dużej ilości planów, chociaż z dwóch wyjazdów (Wyspy Kanaryjskie, Alpy Austriackie) jestem bardzo zadowolony i rekompensują one chociaż po części plany niezrealizowane. Bardzo boli że nie udało się zrobić 10000 km w rok, gdyż na początku roku zanosiło się że jest to w moim zasięgu - niestety praca, pogoda i lenistwo zrobiły swoje, więc dystans tego roku jest dosyć kiepski. W sezonie 2011 udało się poznać kilkudziesięciu nowych rowerzystów z którymi w miłym towarzystwie przejechało się trochę kilometrów zarówno po Polsce jak i Czechach, oraz pierwszy raz zawitałem rowerem w Austrii i Hiszpanii. Z osobistych rekordów udało się jedynie pobić rekord prędkości maksymalnej (77,2 km/h) no i sukcesem jest że przez cały rok obyło się bez żadnego upadku na rowerze. Sprzęt spisywał się przez cały sezon bardzo dobrze - 3 razy przebita dętka (tył), a z "poważniejszych" awarii spotkało mnie tylko zerwanie łańcucha i rozerwanie opony co zostało naprawione w kilkadziesiąt minut. Startów w zawodach w tym roku znowu nie zaliczyłem.

Ciekawsze wyjazdy w tym sezonie które miło wspominam to:
- Wyspy Kanaryjskie - Lanzarote i Fuertaventura (luty 2011)
- Kotlina Kłodzka (czerwiec 2011)
- Alpy Austriackie (lipiec 2011)

Standardowo jak co roku czas na fotopodsumowanie :)




-----------------------------------------------------------------

Ostatni w sezonie 2011 wyjazd odbył się w towarzystwie Mateusza, który nie pochwalił się 1 urodzinami swojego rowera. Kierunek Miaty i z powrotem - wieje jak cholera.
Do końca roku zostały jeszcze 2 dni ale niestety nie uda już się wyjść na rower - jutro cały dzień ma padać, a pojutrze 24h służba w pracy.




komentarze
sebekfireman
| 16:38 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj jelon85, Karolina, jerzyp1956 - dzięki :)

micor - mam nadzieję że walniemy sobie te trzy setki ;)

anetkas - przecież ja cienias jestem :P


anetkas
| 12:07 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj Mój kochany Rowerzysta ;*

ach, jaka jestem z Ciebie dumna! ;)
jerzyp1956
| 20:24 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj Super podsumowanie, życzę Tobie w roku 2012 przejechanie 10 tyś km ; Pomyślności w Nowym Roku
micor
| 14:45 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj Niezłe podsumowanie rowerowego sezonu. Fajnie, że udało się znaleźć czas i chęci na wspólne wycieczki ;). Życzę Ci, żebyś w 2012 w końcu zrobił te 10k km no i szykuj się na trzysetke :)
Karolina | 15:14 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj Super wyprawy już czekam z niecierpliwością na Nowy Rok i nowe wyprawy oraz fotorelacje:)

Szczęśliwego Nowego Roku 2012 :-* dla Ciebie i Anety :)
jelon85
| 14:09 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj Świetne podsumowanie sezonu 2011! Lepiej mieć więcej planów i zrealizować część z tego, niż brak jakichkolwiek koncepcji, które rozwijają lenia:)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, dużo interesujących wyjazdów i wypedałowania 10 tys. km :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hwala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]