Zrazim - opuszczony kościół / Miasto / --PIERWSZA SETKA--
-
DST
100.17km
-
Teren
10.00km
-
Czas
04:19
-
VAVG
23.21km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda więc postanowiłem wybrać się do Zrazimia zobaczyć opuszczony neogotycki kościół ewangelicki z 1892 roku. Cel dzisiejszej wycieczki zrodził się dzięki jelon85, który zaciekawił mnie na bikeblogu swoją wycieczką w to miejsce.
Trasa:
Trzemeszno - Gościeszyn - Rogowo - Tonowo - Żerniki - Zrazim - Tonowo - Rogowo - Ryszewo - Gołąbki - Ławki - Kierzkowo - Trzemeszno
Za Rogowem trafiłem na jakieś dziwne ptactwo ;)
Były też jakieś zmutowane "żyrafy" ;)
Kici, kici... i zostałem czyimś śniadaniem ;)
Po 38 km dotarłem do celu wycieczki - opuszczonego kościoła w Zrazimiu.
Tabliczka "Teren prywatny" i "Zakaz fotografowania" trochę mnie zbiła z tropu, ale udałem że jej nie zauważyłem :P
Oczywiście trzeba było wejść do środka
Przez porządek w środku, klimat miejsca trochę podupadł
Letą gęsi letą :P
Gęś zbożowa (Anser fabalis)
Nad Wełną wpływającą do Jeziora Rogowskiego.
Pokręciłem się trochę po Rogowie, wypatrując czy czasami gdzieś nie jeździ rowerem jelon85. Odwiedziłem tamtejszą cukiernię zaopatrując się w energię i ruszyłem dalej.
W lesie... jadąc w kierunku Gołąbek
Leśne kwiatki... zatrzymanie się i zrobienie zdjęcia wymagało poświęcenia i ciągłego człapania, gdyż momentalnie obsiadały człowieka mrówki.
Na Gołąbkach zrobiłem sobie piknik i trochę wymarzłem, gdyż jak na złość akurat zaszło słońce i przez cały pobyt na plaży nie chciało wyjść zza chmur.
Wieczorem wybrałem się ponownie na rower, poszaleć dookoła miasta i dokręcić do setki.
Zachód słońca nad Trzemesznem
I tym sposobem jest moja pierwsza setka w tym sezonie (w Polsce). Trochę późno...
Na koniec zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu z szwędaczki po opuszczonym kościele w Zrazimiu. Polecam załączyć na pełen ekran, włączyć głośniki i uruchomić wersję HD.
Link do wersji HD - http://youtu.be/Thczzr2cbUE?hd=1
Kategoria Inne ciekawe
komentarze
filmik obrazuje mroczność tego opuszczonego miejsca.
:) zastanawiam się jakie uczucia mogą ogarnąć odwiedzającego w nocy podczas zwiedzania takiego kościoła ...
Dawko - kilka lat temu ten kościółek służył tamtejszym mieszkańcom jako hala sportowa, grali tam w piłkę i kosza, a teraz nikt już się tym nie zajmuje...