sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Przyjezierze / Mogilno... z Orłem i Mogilniakiem

  • DST 122.70km
  • Teren 12.00km
  • Czas 05:45
  • VAVG 21.34km/h
  • Sprzęt RIP - Accent ElNorte
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 lipca 2010 | dodano: 08.07.2010

Od godziny 10-16 trasa Trzemeszno - Orchowo - Jez. Budzisławskie - Suszewo - Przyjezierze - Ostrowo - Gozdanin - Mogilno - Trzemeszno

Na początek z ciekawości odwiedziłem Jezioro Suszewskie - w tym roku nie widać żeby wody więcej ubyło. Miałem jechać na Przyjezierze, ale dzięki wpisowi Robixa75 postanowiłem nadrobić kilometr i zawitać nad Jezioro Budzisławskie, gdzie podobno lepiej widać ubywającą wodę...

Zajechałem nad zatoczkę nad Jeziorem Budzisławskim i kopara mi opadła do ziemi - toż to prawie jak w raju...


całkiem ładna plaża w uroczej zatoczce i do tego niesamowicie czysta woda


Oczywiście jak zobaczyłem tą wodę to wskoczyłem do wody i w sumie więcej czasu spędziłem pod wodą taka świetna widoczność była...

Następnie zawitałem do Przyjezierza. Miałem się nie kąpać, ale zaciekawiły mnie znaki "Uwaga niebezpieczeństwo! Stromy uskok dna" i ta piękna zmiana kontrastu wody spowodowana nagłą zmianą głębokości, więc postanowiłem ponurkować i sprawdzić jak faktycznie stromo schodzi ten uskok - całkiem szybko robi się głęboko na ponad 4 metry... na końcówce uskoku bardzo fajne widoki... szkoda że powietrza w płucach wystarcza na krótki okres czasu, bo posiedziałbym sobie tam dłużej :)


Wody w Przyjezierzu z roku na rok ubywa. Od ostatniego pobytu tutaj (w zeszłym roku) woda cofnęła się o kolejne kilka metrów. I pomyśleć że jeszcze kilka lat temu, robiąc to zdjęcie powinienem stać przy samej wodzie.


Z Przyjezierza do Mogilna na kebeba, później 30 minutowy relaks przy mogileńskiej fontannie i do domu. W drodze do domu zawitałem jeszcze nad Jezioro Młynek z nadzieją trafienia "pięknych krajobrazów" jakie udało się ujrzeć Mogilniakowi... niestety miałem pecha i trafiłem tylko na odzianą "Ryczącą czterdziestkę" ;)

O godzinie 21 z Orłem do Mogilna. W połowie drogi zgadaliśmy się z Mogilniakiem i dalej już we trójkę pod mogileńską fontannę, a później na barkę uzupełnić płyny i powrót do domku.





komentarze
robix75
| 07:04 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj ostatnie zdjęcie - mieliście wylądować w Wylatowie a nie w Mogilnie :)
paweu | 20:53 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj Witam!
Mógłbyś podać jakąś bliższą lokalizacje jeziora Budzisławskiego i czy można tam dojechać w miarę nie asfaltowo?
Prawdopodobnie będę w niedziele w Trzemesznie, a zdjęcia mnie zachęciły do odwiedzenia tego miejsca.
k4r3l
| 08:29 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj faktycznie raj, nie ma co! i okolica spokojna, więc tym bardziej warte odwiedzenia miejsce:)
sebekfireman
| 05:45 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj To wina kopalni odkrywkowej. Kopalnia ma wybudować specjalną rurę, którą wody kopalnianie będą zlewane do tych jezor i może proces wysychania jezior ustanie.
bobiko
| 23:35 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj Dlaczego woda się cofa? czyżby to wina kopalni odkrywkowej czy raczej susza?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]