Skorzęcin / Duszno
-
DST
69.41km
-
Teren
15.00km
-
Czas
03:33
-
VAVG
19.55km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miała być dzisiaj "Tour Sielawa", ale niestety nie wyrobiłem się czasowo, więc po południu pojechałem zobaczyć do Skorzęcina jak wygląda "wypoczynek" oraz zobaczyć co ciekawego grają na scenie. Wjazd do Skoja od Piłki.
Specyficzny rodzaj wypoczynku w Skorzęcinie.
Na dzień dobry ludzie sobie stoją w 2 kilometrowym korku przed poborem opłat.
Później muszą uiścić opłatę wysokości chyba 8 zł i w tej cenie dostają niebywałe atrakcje jak na przykład, kilkudziesięciominutowe poszukiwanie wolnego miejsca parkingowego (nie na parkingu, bo ten już od dawna zajęty, tylko trzeba szukać wolnego kawałka trawki lub zostawić samochód gdzieś w lesie na poboczu), poszukiwanie wolnego miejsca na plaży, stanie w długich kolejkach po jedzenie itp.
Nie ma to jak wyrwać się z miasta i poczuć tą przestrzeń i swobodę... ;)
Pokręciłem się chwile po Skorzęcinie z prędkością 3 km/h i uciekałem bo tragicznie wyglądały te samochody poupychane gdzie się da i ogromne tłumy ludzi.
Powrót przez Witkowo.
Wieczorem wypad na zachód słońca do Duszna
komentarze
Ale właśnie :> płacił czy nie płacił?
Pozdrawiam:)
rowerowa-ann.blog.onet.pl
Czy będę. Zależy w który dzień ale postaram się być w sobotę rano. Rozumiem, że Ty będziesz też? ;-) Z chęcią zobacze ten rowerowy dzień w Skoju.
Tour de sielawa zaliczone, ale bez sielawy. jeszcze nie odławiali. Za to był wyśmienity dorszyk, ale to już chyba z innego jeziora ;)
Sebek niedawno byłem w Dusznie ale na wschodzie Słońca (kilka dni po tym jak Ty byłeś na wschodzie). Niesamowite widoki...
Co to za odpoczynek w takim tłumie i przy 2h stania w kolejce :P A potem ludzie wracających z Powidza i Przybrodzina stoją jak debile w Witkowie na skrzyżowaniu. No chyba ze skorzystali z objazdu, polegającego na tym, zeby skręcić w lewo w Wiekowie (wersja dla rowerzystów - jechać prosto obok oczyszczalni ścieków, położonego tuż za Powidzem :P)
Sebku, nie grała tam czasem Błękitna WOŚP dla Powodzian? :)
Wczoraj udało mi się zrobić pierwszą setkę w tym sezonie (być może nie jest to żadna rewelacja, ale dla mnie to wynik, z którego bardzo się cieszę).
Pozdrower !