Z pracy / na Gołąbki rozpocząć sezon kąpielowy
-
DST
45.43km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
23.10km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | dodano: 26.04.2010
Rano powrót z pracy, a po południu na plażę na Gołąbki rozpocząć sezon kąpielowy. Nad jeziorem spotkałem znajomych z roweru, którzy przyjechali na plażę otworzyć sezon grillowy... jak zaczęli mnie częstować smakowitościami z grilla to później miałem problem się ruszyć tak się objadłem kiełbasami i karkówkami.
Od tygodnia się szykowałem na wejście do wody, aż w końcu dzisiaj warunki do kąpieli były odpowiednie. Samo zanurzenie bezproblemowe - wchodziło się całkiem przyjemnie.
Po chwili poczułem jakby ktoś mi szpilki wbijał w ciało, ale później już było lepiej. Pokręciłem się przez kilka minut w wodzie i... na pierwszy raz wystarczy.
Las powoli nabiera już zielonych kolorów...
komentarze
Aga | 19:56 wtorek, 27 kwietnia 2010 | linkuj
woda w tym roku jest do kąpieli idealna :))) ja rozpoczęłam sezon w sobotę wchodząc po gacie za zabawką Nazgula kiedy to stwierdził że dalej niż po łokcie już się nie zanurzy :D słoneczko świeciło i było naprawdę git :D
JPbike | 13:07 wtorek, 27 kwietnia 2010 | linkuj
Należysz do klubu morsów ? :)
Co do kamieniołomowej sprawki - w czerwcu postaram się wpaść :)
Co do kamieniołomowej sprawki - w czerwcu postaram się wpaść :)
bobiko | 20:49 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Sebek, ona mówiła o czymś innym :-)
noo :D nieźle mistrzu! :)
i zdrówka :)
noo :D nieźle mistrzu! :)
i zdrówka :)
vanhelsing | 19:41 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Ja dziś poznałem człowieka, który przy -17 się kąpał .... :D
Karolina | 18:45 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
brrr...co za szalony facet :D nie wchódź do zimnej wody bo wsio sie kurczy :x
pogoda dziś sprzyjała....i ja dziś zrobiłam małe pedałowanko:)
pogoda dziś sprzyjała....i ja dziś zrobiłam małe pedałowanko:)
k4r3l | 18:36 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
u nas na takich to mają jedno określenie: WARYJOT :D
mogilniak | 18:13 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Ale twardziel :) Chociaż to dla zdrowotności chyba...
Cofam to co rano pisałem o leśnej drodze k. Lubochni... rano jakoś się jechało, ale w drodze powrotnej już ciekawie nie było
Komentuj
Cofam to co rano pisałem o leśnej drodze k. Lubochni... rano jakoś się jechało, ale w drodze powrotnej już ciekawie nie było