Po okolicach... w wiekich zaspach
-
DST
20.80km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:41
-
VAVG
12.36km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 stycznia 2010 | dodano: 31.01.2010
Umordować się idzie przez te zaspy...
Miałem w planach pojechać na Gołąbki... niestety za Kruchowem droga okazała się w całości zasypana śniegiem...
Lisy wybrały się na ryby... ;)
To się władowałem... zaspy po pas. Nawet rowera nieść się nie dało... trzeba było się czołgać po śniegu i ciągnąć rower za sobą
Relax pod nawisem śnieżnym...
Nie wiem jakim cudem pod Tatry zajechałem ;)
Byłoby wiele więcej zdjęć, ale niestety kilka godzin na mrozie i 3 komplety akumulatorów odmówiły posłuszeństwa :/
komentarze
Karolina | 19:00 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Ty to nawet w takich warunkach potrafisz się relaksować :D a gdzie kartka z pozdrowieniami spod samiuśkich Tater:) takiej zajebiaszczej zimy to już nie było od ho ho ho:)
Kajman | 17:47 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Ostatnio na BS była moda na wyprowadzanie rowerów na spacer. Teraz widzę nową dyscyplinę. Jak rower grzeczny, noszenie na rękach:)
Lisy mnie wzruszyły, piękne:)
Lisy mnie wzruszyły, piękne:)
BoaPoweR-removed | 15:11 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
sebekfireman: jeżeli chodzi o akumulatory to ja używam sanyo eneloop - polecam, ostatnio przy -19 przez 3 godziny na dworze i zdjęcia cykało bez kłopotu, w końcu obiektyw zamarzł jak byłem nad stawem (blokowało go), ale akumulatory nadal działały, zarówno w aparacie jak i w GPSie.
Co do zasp to stwierdzenie "umordować się" to mało powiedziane dzisiaj dopiero dochodzę do siebie po wczorajszej południowej wycieczce po lesie :)
Zdjęcie "Tatr" wyszło super, pozdrawiam
Co do zasp to stwierdzenie "umordować się" to mało powiedziane dzisiaj dopiero dochodzę do siebie po wczorajszej południowej wycieczce po lesie :)
Zdjęcie "Tatr" wyszło super, pozdrawiam
rammzes | 14:56 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Les Stroud jest lepszy ;P Masa śniegu w całej Polsce. Fajne fotki!
jOzzy | 14:43 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Sebek !
Myślę, że możesz śmiało myśleć o stworzeniu swojej własnej szkoły przetrwania (coś na kształt szkoły przetrwania Bear Gryllsa.
A może Ty masz już własną szkołę przetrwania (jeżeli tak, to zdradź, gdzie można obejrzeć twoje wyprawy, no oczywiście poza Bikestats). ;))
Pozdrower !
Komentuj
Myślę, że możesz śmiało myśleć o stworzeniu swojej własnej szkoły przetrwania (coś na kształt szkoły przetrwania Bear Gryllsa.
A może Ty masz już własną szkołę przetrwania (jeżeli tak, to zdradź, gdzie można obejrzeć twoje wyprawy, no oczywiście poza Bikestats). ;))
Pozdrower !